Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38985
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No cóż... Pewnie było "tanio" i/lub "okazyjnie" - bo kto naiwnemu zabroni?
Ja tam wolę kupić drożej - bo kto ostrożnemu zabroni? - ale naprawdę kupić.
Tymczasem w aptece w Nowym Korczynie w poniedziałek kupiłem ostatnie 20 sztuk fajnych vinyli, a wczoraj dokupiłem na fakturę całą ich paczkę - 100 sztuk za 65 zł brutto - bo znów przyszły.
Ja tam wolę kupić drożej - bo kto ostrożnemu zabroni? - ale naprawdę kupić.
Tymczasem w aptece w Nowym Korczynie w poniedziałek kupiłem ostatnie 20 sztuk fajnych vinyli, a wczoraj dokupiłem na fakturę całą ich paczkę - 100 sztuk za 65 zł brutto - bo znów przyszły.
- vid3
- Posty: 8707
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nic z tych rzeczy.
To raczej problem natury egzystencjalnej
który trapił ludzkość na długo przed wynalezieniem petunii.
Dodano po 1 minucie 51 strzałach znikąd:
Trzeba się jednak otrząsnąć.
Wrócić do realu.
To raczej problem natury egzystencjalnej
który trapił ludzkość na długo przed wynalezieniem petunii.
Dodano po 1 minucie 51 strzałach znikąd:
Trzeba się jednak otrząsnąć.
Wrócić do realu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Akurat jestem w trakcie oczekiwania na realizację zamówienia na jakieś drobiazgi rowerowe. Zamówienie złożone 13 kwietnia, jedna rzecz miała status dostępności 3 - 5 dni.
22 kwietnia wysłałem pytanie co się dzieje, zero odpowiedzi. 24 kwietnia zadzwoniłem, to się dowiedziałem, że zamówienie zostało wysłane do Mielna. Chwilę później jednak dostałem mejla, że z tym Mielnem to pomyłka, przepraszają i wyślą z opcją dostarczenia w weekend. Odpisałem, że nie ma aż takiego pośpiechu, może iść tradycyjnie. Liczyłem, że dziś najpóźniej wyjmę ją z paczkomatu. Zwłaszcza, że pojawiła się w apce InPostu ze statusem "Oczekuje na nadanie".
Dziś kolejny mejl do sklepu i otrzymałem informację, że jedna rzecz jest przecież dostępna na zamówienie i że ktoś się pospieszył z przygotowaniem wysyłki. Odpisałem przedstawiając całą historię tego zamówienia i opatrzyłem uwagą, że jak na mój gust realizacja trwa trochę z długo.
Co ciekawe jest to sklep, w którym kupiłem już sporo szpeja i jak do tej pory było wzorowo. Choć raz otrzymałem mejla z InPostu, z kodem na odebranie paczki w zupełnie innym mieście. Ewidentna pomyłka ze strony sklepu, bo akurat też coś wtedy kupowałem. I zaś będzie trzeba poszukać nowego źródła.
Rękawiczki zamówiłem jakiś tydzień przed zakazem ich sprzedaży na RPA, płaciłem ok 15 zeta za setkę nitrylowych, sterylnych, medycznych i takie tam. Zastanawiałem się czy w ogóle dostanę towar, bo niektóre ostatnie komentarze były, ze koleś raczej zwracał kasę niż wysyłał towar. Przyszły jednak, w poniedziałek. W środę pinokio ogłosił, że na RPA już tym się nie pohandluje.
Dodano po 4 minutach 13 strzałach znikąd:
Lepiej będzie "stary, a głupi". Wyrażenie "stary i głupi" tworzy domniemanie, że każdy stary jest głupi, co niekoniecznie jest prawdą. Tradycyjnie wraz z wiekiem nabieramy mądrości tzw. życiowej. Choć również wiadomo, że każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Niemniej jednak "stary, a głupi" jest bardziej poprawne.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38985
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
SMS'a właśnie dostałem:
"Czesc Pamietasz mnie jeszcze po tak dlugim czasie? Co u Ciebie slychac? Wiele o Tobie myslalem, moge zadzwonic na [mój numer]? /4zl rezygnacja odp STOP/"
I teraz ciekaw jestem wielce, kto ze znających mój numer jest pedałem (czy tam gejem, jeden huj) i uważa, że ja też?
Przyznawać mi się natychmiast!
A jak nie, to na każdego znajdę paragraf!
"Czesc Pamietasz mnie jeszcze po tak dlugim czasie? Co u Ciebie slychac? Wiele o Tobie myslalem, moge zadzwonic na [mój numer]? /4zl rezygnacja odp STOP/"
I teraz ciekaw jestem wielce, kto ze znających mój numer jest pedałem (czy tam gejem, jeden huj) i uważa, że ja też?
Przyznawać mi się natychmiast!
A jak nie, to na każdego znajdę paragraf!
- vid3
- Posty: 8707
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ona jest pedałem,
właśnie się dowiedziałem,
że duszą i ciałem
ona jest pedałem.
właśnie się dowiedziałem,
że duszą i ciałem
ona jest pedałem.
- vid3
- Posty: 8707
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jak nie dasz to się nie odczepi.
Jak dasz to się przyznasz.
Jak dasz to się przyznasz.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W zasadzie nie ma się tu do czego przyznawać. Nieśmiałemu ziomkowi z dawnych czasów na wspomnienia się zebrało. A 4 zyble piechotą nie chodzą. To taki bufor by Wojtek nie postąpił pochopnie odrzucając przyjaźń.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38985
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kurwa.
Dlatego próbuję ustalić winnego.
PS I, proszę państwa, dojdziemy do prawdy, bo jesteśmy już blisko.
Dlatego próbuję ustalić winnego.
PS I, proszę państwa, dojdziemy do prawdy, bo jesteśmy już blisko.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tym czasem...
https://next.gazeta.pl/next/7,173953,25 ... #s=BoxMMt2
zwracam uwagę pozostałej 4 niedoszłych pasażerów na aktywność Irlandii, czyżby ryanair ?
https://next.gazeta.pl/next/7,173953,25 ... #s=BoxMMt2
zwracam uwagę pozostałej 4 niedoszłych pasażerów na aktywność Irlandii, czyżby ryanair ?