Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Krzych_g
Posty: 462
Rejestracja: 01.2019
Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą

Re: Kota dawno nie było

#6271

Post autor: Krzych_g »

Coś dla kota...

Obrazek


na szczęście uciekł :D
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#6272

Post autor: Owain »

Pirx chory :( Na syndrom falującej skóry. Rozesłałem wici na różne grupy i mailowałem do behawiorystów: " W związku z moimi wyjazdami poza miasto od czerwca dwa, trzy razy zawoziłem go do rodziców, którzy mają dwa starsze koty, z którymi mój kot fajnie się bawił. Spędzał tam po jednej nocy i było oki. 2 tygodnie temu wyjechałem na 4 noce i po powrocie kot po pierwsze przestał robić do kuwety, a zaczął się załatwiać na wolierze za oknem (osiatkowana przestrzeń z kamyczkami, trawką, drzewkiem itp.). Mam jednak utrudnione wyjście przez okno na ten teren więc nie mogę sprzątać tam codziennie. Dodatkowo kot znacznie się ożywił, więcej wokalizuje, bardzo drga mu skóra na grzbiecie, intensywnie rusza kikutkiem ogona, wylizuje i iska się na grzbiecie. Zrywa się nagle do biegu, jest pobudzony, ale jednocześnie nie wydaje się smutny. Dziś weterynarz zrobiła usg okolic pęcherza, dała tabletkę na odrobaczanie, kazała dawać przeciwzapalny Loxicom i przyjść za pięć dni do kontroli, ale nie pobrała próbek skóry ani krwi do badania. Najbardziej uciążliwe jest załatwianie się poza kuwetą, jak zamknę wyjście na wolierę to miauczy pod oknem, trzyma do rana, by się tam załatwić. Znajomi radzą wyczyścić ten teren woliery, spryskać urina-offem i zakryć folią, ale całości mi się nie uda, boję się że dalej będzie robił gdzieś pokątnie na wolierze."
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kota dawno nie było

#6273

Post autor: puch24 »

Przykro mi, nie potrafię niczego poradzić. Biedni jesteście. Współczuję.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#6274

Post autor: Owain »

Pan pojebany to i kot pojebany.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#6275

Post autor: wpk »

Też nie wiem, co poradzić. Dostał na wsi pierdolca?

Dodano po 14 minutach 28 strzałach znikąd:
PS Sebastian, kup mu jeszcze jedną lub dwie kuwety i postaw w różnych miejscach w mieszkaniu. (Bynajmniej nie robię sobie jaj.)
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#6276

Post autor: Owain »

Popróbuję.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Krzych_g
Posty: 462
Rejestracja: 01.2019
Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą

Re: Kota dawno nie było

#6277

Post autor: Krzych_g »

A nie zmieniłeś w miedzy czasie rodzaju żwirku?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#6278

Post autor: Owain »

Nie zmieniłem.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1805
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kota dawno nie było

#6279

Post autor: cichykot »

kota dam, fota stara, grubego już nie ma niestety...
Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#6280

Post autor: wpk »

Wiem. :(
ODPOWIEDZ