
Kota dawno nie było
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1805
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1805
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kota dawno nie było
ja, ja isz habe gruba babe, isz geje w pireneje.
Dodano po 1 godzinie 39 minutach 37 strzałach znikąd:

Dodano po 1 godzinie 39 minutach 37 strzałach znikąd:

- sorevell
- Posty: 2582
- Rejestracja: 11.2016
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było

Dodano po 12 minutach 28 strzałach znikąd:

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kota dawno nie było
A gdzie nowy lokator?
- danz1ger
- Posty: 5965
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Kota dawno nie było
Shoot First, Ask Questions Later.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kota dawno nie było
Dobrze, że jutro Kowboy, bo z Pirxem psychicznie co raz gorzej. Mówiłem mu, że pożyczanie od kota Pietrka "Mein Kampf" to nie był dobry pomysł.


Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kota dawno nie było
Owialainen, wysłałem Ci wczoraj czy przedwczoraj wiadomość w Messengerze, w Przemyślu jest do wzięcia jakiś mały kotek znajda.
Tak sobie pomyślałem, że mógłby to być dobry kompan dla Pirxa.
W takich chwilach przypomina mi się cycat z opowiadania fantastycznego "W otchłani, wśród umarłych" Williama Tenna: "Nie może być nic lepszego w takich sytuacjach, jak mieć się kim opiekować." Kocur oczywiście nie zastąpi matki karmiącej mlekiem, ale wielokrotnie oglądałem filmiki z wyjątkowo opiekuńczymi kocurami, biorącymi pod swe skrzydła małe kociaki, opiekującymi się nimi, dbającymi o nie, wylizującymi i uczącymi prawidłowych kocich zachowań.
Może taki mały kociak jako wychowanek Pirxa nie byłby złym pomysłem?
Tak sobie pomyślałem, że mógłby to być dobry kompan dla Pirxa.
W takich chwilach przypomina mi się cycat z opowiadania fantastycznego "W otchłani, wśród umarłych" Williama Tenna: "Nie może być nic lepszego w takich sytuacjach, jak mieć się kim opiekować." Kocur oczywiście nie zastąpi matki karmiącej mlekiem, ale wielokrotnie oglądałem filmiki z wyjątkowo opiekuńczymi kocurami, biorącymi pod swe skrzydła małe kociaki, opiekującymi się nimi, dbającymi o nie, wylizującymi i uczącymi prawidłowych kocich zachowań.
Może taki mały kociak jako wychowanek Pirxa nie byłby złym pomysłem?