W poszukiwaniu Św. Grilla

[puch24]

Wiem. Pod każdym względem.

Co do tych wszystkich AF-ów, to najczęściej fotografuję jednym centralnym punktem i przekadrowuję, w trybie AF-S, jak za epoki AF-u łupanego z mojego pierwszego F801.
Wszystkie inne kombinacje przeważnie kończyły się zawodem. Nigdy ostrość nie była dokładnie tam, gdzie powinna.

[wpk]

Byle obiektyw miał krzywiznę ostrości optymalną, to najlepsze z najlepszych rozwiązanie.

[puch24]

To prawda. Szczególnie w przypadku szerokokątnych bardzo różnie z tym bywa. Po przekomponowaniu ostrość idzie się kochać. Dlatego czasem z takimi obiektywami ręcznie wybieram punkt ostrzenia poza centrum, ale nadal używam AF-S z pamięcią pomiaru.

Tryby z pomiarem wielopolowym i automatycznym wyborem punktu, itp. zwykle mnie zawodziły.

Dodano po 7 minutach 7 strzałach znikąd:
Poza tym, niektóre obiektywy, szczególnie właśnie szerokokątne, przy poszukiwaniu ostrości strasznie pompują, drastycznie zmienia się skala odwzorowania, co oznacza, że obiekty inne niż centralne w kadrze zmieniają swoje położenie po promieniu od centrum ku brzegom - do tego stopnia, że często przechodzą do sąsiedniego pola ostrości. I układ AF głupieje i ni cholery nie może złapać ostrości.

[cybulski]

Kolega, który kiedyś pracował w agencji reklamowej, mówił że jak oczy są nieostre u modelki lub kolor mają nie ten to można wstawić ostre od kogoś innego. Więc ten ej-af to chyba przereklamowany

[cichykot]

a tak było o tym nawet w jakimś filmie.
codziennie przynosili nowe.

[wpk]

O kurwa...

PS Czy nie mówiłem, że szeroki kąt to zło?

[cybulski]

Na wszystko trzeba patrzeć szerzej, poszerzać horyzonty.

[cz4rnuch]

"- Tam, gdzie zające huje ostrzą."

Innymi słowy w hui daleko. A w hui daleko to hen, hen i jeszcze w pizdu.

[vid3]

O, to mi bliżej do Uci.

Dodano po 26 strzałach znikąd:
Ale nadal nie wiem co to jest przekadrowywanie.

[cybulski]

Zmiana kadr.