Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Myślałem, że to jakiś automobil.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
kurła rodzinka dziczkow postanowiła przejść przez S1, 120km/h, sprawy bardzo szybko się toczą przy takim hamowaniu
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wiadomix, że nasz gavin to ham nad hamy.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
For-dzik walony z każdej strony już. AAA Sprzedam.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chyba Zdybowi. 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
O mały włos, a ja na obiad tydzień temu miałbym stalową barierkę.
Zamiast blachy na obiad muszę załatać dziurę w błotniku. Metalowym. I ewentualnie naprawić obśrupany zderzak.
W zeszłym roku koleżanka w sobotę w środku nocy trafiła dzika przednim lewy rogiem Forda. Dzik poszedł w cholerę, tylko jeszcze się zesrał i zabrudził samochód.
Niby niewiele się stało, dojechała do domu, ale rano.... $$$.... $$$.... $$$.... Zwłaszcza, że tego samego dnia po południu wyjeżdżała na wakacje. Sobota rano, jeszcze jacyś mechanicy tu i tam otwarci, szybka akcja, pobieżne prostowanie podłużnicy i pasa przedniego, klejenie różnych licznych plastików, maska nie bardzo chciała pasować do otworu, jakieś klejenie lampy, coś tam na trytytki... Wesoło było.
- cichykot
- Tamarukam
- Posty: 1793
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: zewszont
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
dziki som dobre.
nie wiem o co wam siem rozchodzi.

nie wiem o co wam siem rozchodzi.

- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Naruszona podłużnica? Sorry, ale to znaczy, że samochód do kasacji.
A "pobieżne prostowanie podłużnicy" to ponury żart, dobry na Cytryna i Gumiaka.
A "pobieżne prostowanie podłużnicy" to ponury żart, dobry na Cytryna i Gumiaka.