Things

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
JacekB

Re: Things

#421

Post autor: JacekB »

Zdjęcie dobre to i zeskanowane dobrze. Się starałem. :D
puch24 pisze:Leczenie depresji za pomocą wmawiania sobie, że nic mi nie jest, to to samo, co leczenie w ten sposób złamanej nogi. Wmów sobie, że nie jest złamana... :-P
Jak raz miałem złamaną nogę, a dokładniej malutką piątą kość śródstopia w lewej nodze, to dopiero miałem prawdziwą depresję. :twisted: Normalnie światopogląd mi się gruntownie zaczął zmieniać w stronę ogólnego głębokiego dystansu do coraz bardziej ogarniającej mnie naszej rzeczywistości. Mała gówniana kostka zepsuta, cała reszta doskonale sprawna, a człowiek do niczego się nie nadaje, jest zdany na łaskę i niełaskę otoczenia. Nawet herbaty sam sobie nie możesz zrobić, ani zupy nalać, gdyż o kulach trzeciej ręki brakuje, a tymczasem żona do roboty poszła i wróci za osiem godzin, więc wegetujesz na kanapie z pilotem od telewizora w garści. I tak codziennie przez półtora miesiąca. A potem nauka chodzenia na nowo przez kolejne 3 miesiące, zanim przestałem utykać. Za czym więc mamy w życiu wciąż gonić i się ścigać, skoro idziesz zwyczajnie ulicą, wtem stopa się krzywo obsunie z krawężnika i już nadajesz się na śmietnik historii? ;)

Marność to wszystko. Oraz gówno warte, jak mawiał gospodarz Palivec, który był znany grubianin i co drugie jego słowo było dupa albo gówno. :P
puch24

Re: Things

#422

Post autor: puch24 »

Pikne te magnolie.
Ja też jakieś mam, skanowane wieki temu. Zrobione Nikonem F-601 z Tamronem 24-135, przez kilka lat moim naprawdę ulubionym obiektywem. Chciałem wrzucić, ale gdzieś mi je wcięło, tzn. nie mogę znaleźć na HDD. ale na pewno gdzieś je mam, skanowane, na błonie i na papierze. :-(

A co do chodzenia o kulach, to znam ten ból. Nigdy sobie niczego wprost nie złamałem, ale bardzo często skręcam sobie prawą bądź lewą kostkę (ten typ tak ma), i dobrze wiem, co to jest chodzenie w gipsie o kulach. Herbatę pije się w kuchni, bo mowy nie ma, by ją sobie przynieść do pokoju.
Pokonanie drzwi z samozamykaczem (np. wejście do klatki schodowej czy do windy) to masakra. Projektanci takich miejsc powinni najpierw przejść kurs uczulający na potrzeby niepełnosprawnych, poprzez przymuszone wcielenie w ich szeregi. Potem na pewno by inaczej śpiewali.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Things

#423

Post autor: wpk »

Obrazek
puch24

Re: Things

#424

Post autor: puch24 »

Acioto?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Things

#425

Post autor: wpk »

"Ręce do góry" Skolimowskiego.
puch24

Re: Things

#426

Post autor: puch24 »

Ja miałem N8008, w którym uwalił się mechanizm lustra. Naprawa była tak droga, że nie było mnie stać.
Teraz N8008/F801 można kupić za 150 zł. :-(
Ligo

Re: Things

#427

Post autor: Ligo »

nordenvind pisze:demony budzą się właśnie nocą...
Coś w tym jest...

Obrazek
nordenvind

Re: Things

#428

Post autor: nordenvind »

Ligo pisze:
nordenvind pisze:demony budzą się właśnie nocą...
Coś w tym jest...
Samochód w którym można przetrwać atak nuklearny, poruszać się po pustyni, zmarzlinie i zboczach Grand Canyonu :)
Ligo

Re: Things

#429

Post autor: Ligo »

Mniej więcej. Rzadko spotyka się Raptora na ulicy, bo to drogie jest, ale kiedy siedzisz w osobówce i ten potwór stanie z tyłu, no i widzisz w lusterku wstecznym wyłącznie jego grill z napisem, to nie powiem, wrażenie jest ogromne.
nordenvind

Re: Things

#430

Post autor: nordenvind »

To mi się podoba :
"zwieszenie o dużym skoku i amortyzatory Foxy powodują iż skoki na wysokość 1,5 metra nie są czymś niezwykłym"
ODPOWIEDZ