Samki różne, kwadratowe i podłużne.

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
nordenvind

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2581

Post autor: nordenvind »

ze śmierdzieli lubię Esrom, ale nie ten z Arli
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2582

Post autor: aisoglaM »

Obrazek

Nawet spoko na tej K.

Osiem godzin minęło a już po drzwiami znalazłam niespodziankę. Niewidzialna ręka zadbała o właściwy poziom glukozy w stosunku do posiadanego wkur..
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2583

Post autor: wpk »

To na bank Prezes - Twój cichy wielbiciel.
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2584

Post autor: aisoglaM »

Nie, na bank nie. On wie, że ja lubię pierogi. O bezach nic nie mówiłam :D
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2585

Post autor: wpk »

Może wypytał krewnych i znajomych?
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2586

Post autor: aisoglaM »

Obrazek

Od stycznia nie jestem pewna czy jestem wege. Strasznie nam wszystkim smakował ryż ichniejszy. Ryż taki śmaki i owaki. Nawet sam w sobie był r e w e l a c y j n y.
W podróży mijaliśmy malownicze pola ryżowe. Z zadumy wyrwał nas głos przewodnika, który tłumaczył, że w Wietnamie w zasadzie nie grzebie się zmarłych albo groby są bardzo prowizoryczne. Ludzie szczątki użyżniają radośnie glębę, czyniąc ją jurną i zdrową. Nic się nie marnuje. Panta rhei. Smaczonego :D
zdyboo

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2587

Post autor: zdyboo »

Jak w 2015 roku lądowałem w Szanghaju, to podali przez szczekaczkę w samolocie, że jakaś zaraza jest i jakby kto się źle poczuł to ma się udać do lekarza.
Pytam kumpla jaka zaraza? Nie ma żadnej zarazy, tylko kilka tygodni temu pojawił się komunikat, żeby nie pić wody z kranu lub bezpośrednio z rzeki, bo gdzieś w górze nurtu, ktoś "zdeponował" do rzeki 600 martwych świń.
Mimo filtrowania i gotowania, i tak się okazało, że mój żołądek nie jest kompatybilny z florą bakteryjną Szanghaju. Trzy lata wcześniej byłem w Korei i nic, a potem dwa razy w Chinach i dwa razy sensacje.
A ryż faktycznie tam jest smaczniejszy.
aisoglaM

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2588

Post autor: aisoglaM »

zdyboo pisze: 15 paź 2020, 13:14 Jak w 2015 roku lądowałem w Szanghaju, to podali przez szczekaczkę w samolocie, że jakaś zaraza jest i jakby kto się źle poczuł to ma się udać do lekarza.
Pytam kumpla jaka zaraza? Nie ma żadnej zarazy, tylko kilka tygodni temu pojawił się komunikat, żeby nie pić wody z kranu lub bezpośrednio z rzeki, bo gdzieś w górze nurtu, ktoś "zdeponował" do rzeki 600 martwych świń.
Mimo filtrowania i gotowania, i tak się okazało, że mój żołądek nie jest kompatybilny z florą bakteryjną Szanghaju. Trzy lata wcześniej byłem w Korei i nic, a potem dwa razy w Chinach i dwa razy sensacje.
A ryż faktycznie tam jest smaczniejszy.
a jadłeś psa?
cz4rnuch

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2589

Post autor: cz4rnuch »

Mnie też bardzo smakowało wietnamskie jedzonko. W sumie wszędzie w Azji mi smakowało, ale Wietnam i Malezja chyba mają najbogatszą kuchnię.
zdyboo

Re: Samki różne, kwadratowe i podłużne.

#2590

Post autor: zdyboo »

Nie. Jak byłem w Seulu to za przewodnika miałem siostrę swoją fińską, która tam przez rok mieszkała. Siostra jest weganką, ale powiedziała, że jeżeli chcę to mnie zaprowadzi do miejsca, gdzie są knajpy oferujące psinę.
Nie chciałem, ja jestem bardzo umiarkowanym turystą jeżeli chodzi o paszę.
ODPOWIEDZ