Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8706
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22051

Post autor: vid3 »

Off Topic
Nowością jest zamknięcie sanatoriów. Zostaną one zamknięte po zakończeniu trwających obecnie turnusów.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22052

Post autor: zdyboo »

Pewnie nie chcą powtarzać sytuacji z wiosny, gdzie przerwali turnusy i potem do końca września musieli wyznaczyć kontynuację. Może jednak za dużo kasy na to poszło.
Nie wiem też czy to jest aż taki duży problem. Moi rodzice byli na wiosnę, wrócili do domu po 11 dniach i kończyli na przełomie września i października. Byli w Świnoujściu i największym problemem były tłumy Niemców w mieście.
W samym domu sanatoryjnym już trochę poważniej podeszli to tematu niż na wiosnę, ale też wzrosła świadomość społeczna.
Rodzice nie chodzili po knajpach i sklepach, chodzili na wyznaczone zabiegi i na spacery plażą. Im też wzrosła świadomość, bo na wiosnę trochę nie ogarniali sytuacji, ale wtedy w sumie nikt nie ogarniał.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22053

Post autor: aisoglaM »

Moja kolezanka ma powtorke z rozrywki. Od dzisiaj miala miec pobyt w Krynicy. W marcu byla kilka godzin. Ciekawe jak potraktują moja prośbę.
Znowu nadchodzi głęboki lockdown. Znowu trzeba bedzie grac w chinxzyka na kurniku ech
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22054

Post autor: zdyboo »

Jeżeli zameldowała się już dziś, to ją przyjmą. Rozporządzenie wjedzie pewnie w nocy dopiero, a nikt nie będzie polegał na informacjach z konferencji prasowej.
Jeżeli jednak rozporządzenie potwierdzi to co było na konferencji, to pewnie będzie mogła zostać. Czy będzie chciała to już inna sprawa.
W marcu to było tak, że moi rodzice mogli zostać i dokończyć turnus, ale bez zabiegów leczniczych. Takie stanowisko ogłosiło sanatorium w którym byli. Dopiero gdzieś tydzień później pojawiło się rozporządzenie zamykające sanatoria. Rodzice nie chcieli zostać bez zabiegów i wrócili, ale część osób została, choć chyba nikt nie został do czasu jak już trzeba było wyjechać, bo zamykali.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8706
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22055

Post autor: vid3 »

A co tam w Buskich Zdrojach?
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22056

Post autor: aisoglaM »

Mowila, ze dzwonili z sanatorium zeby nie przyjezdzala. Tyle dobrze, ze sie nie tlulla po polsce teraz zeby powiedziec dzień dobry i do widzenia
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22057

Post autor: wpk »

zdyboo pisze: 23 paź 2020, 16:14ale część osób została
W sanatoriach weterani w postaci MaxiKazów i MaxiDorot to spora część kurwacjuszy - im nie zależy na zleconych zabiegach, bo jadą, by organizować własne.

PS Krzysiek, u nas chyba jak wszędzie.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4253
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22058

Post autor: poor »

balon unosi sie nad miastem
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22059

Post autor: aisoglaM »

Co robicie na zwiększenie odporności - tak wiem, dużo witaminy S
aleee co jecie, co pijecie - co Wam dają żony, eks żony, partnerki, kochanki, przyjaciółki, mężowie, partnerzy, kochankowie i w ogóle - co wszyscy.
Bo robię co mogę. Trzymam się póki co. Piję zakwas codziennie rano, witaminy C, Neurovit (bo mam niedobory, bo bezmięsnam), złote mleko (mleko roślinne z kurkumą - fuuu ale piję), na noc piję pokrzywę z czystkiem. Czosnek do jedzenia i dużo pietruszki. Miodu nie chcę. Aha i ogórki kiszone bo ponoć kiszonki dobrze robią. Jeszcze jakieś pomysły? Tak zdrowo to chyba nigdy się nie nosiłam :D a i matche jeszcze (fu, nie lubię ale dodaję do owsianki rano).
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22060

Post autor: wpk »

Mała Gosiu, relacjonuj na bieżąco, co rano pokazując pupę dla weryfikacji.
poor pisze: 23 paź 2020, 18:10 balon unosi sie nad miastem
Balon destrukcyi czy szwejków Baloun?
ODPOWIEDZ