Przyznaję, jeśli chodzi o literaturę, to jestem prostym chamem.
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No i widzisz, wyszło, że my nie czytamy...
Przyznaję, jeśli chodzi o literaturę, to jestem prostym chamem.
Przyznaję, jeśli chodzi o literaturę, to jestem prostym chamem.
-
zdyboo
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ja mam teraz mega problem z czytaniem. Wczoraj trzech autorów, których czytam, wydało nowości i nie wiem od którego zacząć.
-
aisoglaM
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tomasz na pewno nam wybaczy
Z chlopiecych milostek nigdy nie zrozumiem milosci do sf i star wars
ja tylko w magiczny realizm jak cos
Jestem zwykłą, pospolita dziewucha ale lubie ladne slowa
obecnie mam niestrawność literacka po najnowszej ksiazce Nosowskiej. Kryzys i stupor trwa juz drugi tydzień
Dodano po 1 minucie 31 strzałach znikąd:
A jakich, jakich
Ja sie zbieram do najnowszego J.Maleckiego. Wielbie jego książki
Z chlopiecych milostek nigdy nie zrozumiem milosci do sf i star wars
Jestem zwykłą, pospolita dziewucha ale lubie ladne slowa
Dodano po 1 minucie 31 strzałach znikąd:
Ja Ci pomogę, bierz tego z lewejzdyboo pisze: 29 paź 2020, 14:54 Ja mam teraz mega problem z czytaniem. Wczoraj trzech autorów, których czytam, wydało nowości i nie wiem od którego zacząć.
A jakich, jakich
Ja sie zbieram do najnowszego J.Maleckiego. Wielbie jego książki
-
zdyboo
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nowy Mock od Krajewskiego, tak naprawdę to mam go już od tygodnia, bo była prapremiera, ale kończyłem czytać wcześniejszą książkę. I w sumie to już jestem prawie w połowie. Krótkie to jest. Jak w poniedziałek nie miałem prądu dwie godziny to przeczytałem 1/3.
Wczoraj kupiłem dwie nowe książki z modnego obecnie, wśród polskich pisarzy SF, nurtu cyberpunk. Trzeci tom "Sybirpunka" Gołkowskiego i "Mrok nad Tokyoramą" Szmidta. Pewnie zacznę od Gołkowskiego, bo jeszcze dość dobrze w pamięci siedzą poprzednie części. Szmidta zostawię na koniec.
Ze Star Wars to ja najbardziej Star Treka lubię. SW jest natomiast dla mnie fenomenem kulturowym. Swego czasu obsługiwaliśmy fotograficznie Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu i jedną z imprez były Dni Fantastyki. Taki konwent w sumie. Najwięcej szumu było wokół SW. Nawet zapraszali aktorów, który grali w tych filmach, oczywiście jakieś postacie trzecioplanowe. Nie ten budżet, aby Ford czy Fisher przyjechali, ale dzieciaki za nimi ganiały.
Z książek w zasadzie tylko fantastykę, kiedyś tylko twarde SF, ale obecnie fantasy też.
Wczoraj kupiłem dwie nowe książki z modnego obecnie, wśród polskich pisarzy SF, nurtu cyberpunk. Trzeci tom "Sybirpunka" Gołkowskiego i "Mrok nad Tokyoramą" Szmidta. Pewnie zacznę od Gołkowskiego, bo jeszcze dość dobrze w pamięci siedzą poprzednie części. Szmidta zostawię na koniec.
Ze Star Wars to ja najbardziej Star Treka lubię. SW jest natomiast dla mnie fenomenem kulturowym. Swego czasu obsługiwaliśmy fotograficznie Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu i jedną z imprez były Dni Fantastyki. Taki konwent w sumie. Najwięcej szumu było wokół SW. Nawet zapraszali aktorów, który grali w tych filmach, oczywiście jakieś postacie trzecioplanowe. Nie ten budżet, aby Ford czy Fisher przyjechali, ale dzieciaki za nimi ganiały.
Z książek w zasadzie tylko fantastykę, kiedyś tylko twarde SF, ale obecnie fantasy też.
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mock jest znowu? O to fajnie. Poszukam. Potrzebuję czegoś lżejszego bo teraz Crummey mnie z lekka dołuje Rzeką złodziei.
-
zdyboo
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ano jest. "Moloch".
Tym razem nie mogę pożyczyć, bo sam pożyczyłem.
Tym razem nie mogę pożyczyć, bo sam pożyczyłem.
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Spoko spoko. Czasami kupujemy książkizdyboo pisze: 29 paź 2020, 15:20 Ano jest. "Moloch".
Tym razem nie mogę pożyczyć, bo sam pożyczyłem.
-
aisoglaM
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Yyy to ja nisz wersztejen. Ale tak czy smak, czytanie jest sexyzdyboo pisze: 29 paź 2020, 15:10 Nowy Mock od Krajewskiego, tak naprawdę to mam go już od tygodnia, bo była prapremiera, ale kończyłem czytać wcześniejszą książkę. I w sumie to już jestem prawie w połowie. Krótkie to jest. Jak w poniedziałek nie miałem prądu dwie godziny to przeczytałem 1/3.
Wczoraj kupiłem dwie nowe książki z modnego obecnie, wśród polskich pisarzy SF, nurtu cyberpunk. Trzeci tom "Sybirpunka" Gołkowskiego i "Mrok nad Tokyoramą" Szmidta. Pewnie zacznę od Gołkowskiego, bo jeszcze dość dobrze w pamięci siedzą poprzednie części. Szmidta zostawię na koniec.
Ze Star Wars to ja najbardziej Star Treka lubię. SW jest natomiast dla mnie fenomenem kulturowym. Swego czasu obsługiwaliśmy fotograficznie Centrum Kultury Zamek we Wrocławiu i jedną z imprez były Dni Fantastyki. Taki konwent w sumie. Najwięcej szumu było wokół SW. Nawet zapraszali aktorów, który grali w tych filmach, oczywiście jakieś postacie trzecioplanowe. Nie ten budżet, aby Ford czy Fisher przyjechali, ale dzieciaki za nimi ganiały.
Z książek w zasadzie tylko fantastykę, kiedyś tylko twarde SF, ale obecnie fantasy też.
W Lublinie jakis ponoc slynny Falkon jest..
Bylam raz na warsztatach perfumiarskich...
Lubie tylko Hobbitow i Gre o Tron a najbardziej Rudego
-
zdyboo
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
"Gre o tron" już mi kilka osób polecało. I nawet miałem przeczytać, ale zawczasu doczytałem, że cykl nie jest skończony. Zatem poczekam, aż Martin raczy dopisać.
Serialu też nie obejrzałem i raczej nie obejrzę.
Serialu też nie obejrzałem i raczej nie obejrzę.
- wpk
- wpkx
- Posty: 39038
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pytacie mnie, czemu do Kielc, a nie do Afryki lub na Borneo?
O, tam łatwiej przyjacielem być wśród tropikalnych puszcz,
Niż gdy za ścianą woła ktoś: puszcz mnie pan, ach, puszcz...