Hehehee przypomniala mi taka sytuacja. Impreza nad jeziorem. Wszystkiego za duzo. Duzo za duzo. No w koncu spać. Kazdy gdzies tam przycupnal . Rano pobudka. Dziwnym trafem chlopcy spali z chlopcami a dziewczyny z dziewczynami. Nikt nie odwazyl sie skomentowac hehezdyboo pisze: ↑29 paź 2020, 19:40Wyjazd w góry w towarzystwie mieszanym. Jednak nie wszyscy się znają, bo znajomi, znajomych itd. Schronisko, alkohol i ognisko. W końcu jakoś docieramy do łóżek, tylko najtwardsi zostali na polu. Jedna sala, kilkanaście łóżek, jak to schronisko. Zaczynam zasypać i słyszę jak jakaś laska piszczy - "Aaaa, jakiś obcy facet mi się do łóżka kładzie".
"Zaraz tam obcy, Łukasz jestem." - pada nieco bełkotliwa odpowiedź.
No i było po spaniu, bo wszyscy ryknęli śmiechem.
Dodano po 1 minucie 47 strzałach znikąd:
Noooo co Ty mowisz.? Seriooo
Dodano po 54 strzałach znikąd:
W normalnych warunkach trzepotalabym rzesami hehehe