Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22411

Post autor: aisoglaM »

nordenvind pisze: 30 paź 2020, 17:34
danz1ger pisze: 30 paź 2020, 17:26
jak tylko pamiętam byłem mięsożerny i tak już chyba zostanie. a jak ktoś woli warzywka to na zdrowie, mnie nie wadzi.
mało mięsa jem i staram się spożywać tylko drup (głównie indyk} i riby
córka jest wegetarianką od wielu lat i jak zauważyłem ta dieta bardzo praco i czasochłonna,
nawet finansowo bardziej bardziej eksploruje portfel, zwłaszcza zimą
Najgorzej to targac to wszystko z targu 😅
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22412

Post autor: nordenvind »

wpk pisze: 30 paź 2020, 17:37 Fakt. Zimą mniej żołędzi już leży.

chcesz o tym porozmawiać ? :mrgreen:
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22413

Post autor: aisoglaM »

nordenvind pisze: 30 paź 2020, 17:44
wpk pisze: 30 paź 2020, 17:37 Fakt. Zimą mniej żołędzi już leży.

chcesz o tym porozmawiać ? :mrgreen:
Hehe nie ale moge poczestowac zupa z topinambura
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22414

Post autor: wpk »

Super!

A tiritonga i parura?
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22415

Post autor: nordenvind »

aisoglaM pisze: 30 paź 2020, 17:38
Najgorzej to targac to wszystko z targu 😅
nic nie da się porównać do targania sześciopaków z wodą mineralną :evil:

Dodano po 2 minutach 29 strzałach znikąd:
aisoglaM pisze: 30 paź 2020, 17:45
Hehe nie ale moge poczestowac zupa z topinambura
nastawiam michę :mrgreen:
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22416

Post autor: aisoglaM »

Pfff normalni ludzie pija wode z kranu 🤣🤣🤣
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22417

Post autor: puch24 »

wpk pisze: 30 paź 2020, 17:04 Ja pierdolę... Bo co? Twój dren jest gorszy niż ich?
No chyba.
Byłem dziś u pumologa. Pumolożka stfierdziła, że od 24 września to dren jest długo i zdecydowanie powinien to już zobaczyć torakochirurg. Powiedziałem, że mam wyznaczoną wizytę na 20 listopada. Ona, że za długo i dała mi skierowanie do szpitala, z prośbą o konsultację torakochirurgiczną. Zwłaszcza, że od tygodnia nie biorę antybiotyków, i niestety znów pojawiła się ropa... :-(
No i dupa. Pojechałem, i wyjebali mnie z izby nawet bez oglądania, lekarz tylko przez telefon jeszcze zjebał recepcjonistkę w izbie. Mam się zgłosić w przyszłym tygodniu, albo w wyznaczonym terminie w poradni, albo w ogóle wypierdalać.
Pulmonolożka dała mi receptę na antybiotyk, kupiłem, będę brał, zobaczymy, co będzie do poniedziałku.
Ale mam ochotę tam pojechać z bejzbolem, cegłą i gazrurką.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22418

Post autor: nordenvind »

aisoglaM pisze: 30 paź 2020, 17:53 Pfff normalni ludzie pija wode z kranu 🤣🤣🤣

jak im smakuje... :mrgreen:
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22419

Post autor: aisoglaM »

nordenvind pisze: 30 paź 2020, 18:12
aisoglaM pisze: 30 paź 2020, 17:53 Pfff normalni ludzie pija wode z kranu 🤣🤣🤣

jak im smakuje... :mrgreen:
Lubelska polokokta . Stan umysłu. Powiedziałam sobie, że ma smakować i smakuje :D

Dodano po 1 minucie 58 strzałach znikąd:
puch24 pisze: 30 paź 2020, 17:54
wpk pisze: 30 paź 2020, 17:04 Ja pierdolę... Bo co? Twój dren jest gorszy niż ich?
No chyba.
Byłem dziś u pumologa. Pumolożka stfierdziła, że od 24 września to dren jest długo i zdecydowanie powinien to już zobaczyć torakochirurg. Powiedziałem, że mam wyznaczoną wizytę na 20 listopada. Ona, że za długo i dała mi skierowanie do szpitala, z prośbą o konsultację torakochirurgiczną. Zwłaszcza, że od tygodnia nie biorę antybiotyków, i niestety znów pojawiła się ropa... :-(
No i dupa. Pojechałem, i wyjebali mnie z izby nawet bez oglądania, lekarz tylko przez telefon jeszcze zjebał recepcjonistkę w izbie. Mam się zgłosić w przyszłym tygodniu, albo w wyznaczonym terminie w poradni, albo w ogóle wypierdalać.
Pulmonolożka dała mi receptę na antybiotyk, kupiłem, będę brał, zobaczymy, co będzie do poniedziałku.
Ale mam ochotę tam pojechać z bejzbolem, cegłą i gazrurką.
Puchu, idz prywatnie, bo czarno to wyglada.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22420

Post autor: wpk »

W Busku też się dzieje:
ODPOWIEDZ