FantasMałgorie
- vid3
- Posty: 8694
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: FantasMałgorie
Sprawa jest o tyle delikatna, że nie wiem czy takie dusze dadzą sią skatalogować w jakiekolwiek bazie.
Dodano po 1 minucie 28 strzałach znikąd:
Niektóre po samym ich wspomnieniu tłuką w ściany.
Dodano po 1 minucie 28 strzałach znikąd:
Niektóre po samym ich wspomnieniu tłuką w ściany.
Re: FantasMałgorie
U mnie to zależy czy opcja wyjazdowa (wtedy szybciutko tryb urlopowy się włącza), czy stacjonarna. Jak w domu, to bez różnicy, bo i tak muszę ogarnąć psa. Tyle, że mogę potem pospać ale i tak nie śpię już. Spałam jedynie jak mi hemoglobina zjechała hehezdyboo pisze: ↑13 lis 2020, 09:18Pierwsze dwa, trzy dni budzę się jak do roboty, ale potem przechodzę w tryb urlopowy i wyleguję się w łóżku do siódmej.
Chodzę też później spać. Normalnie staram się kłaść gdzieś koło jedenastej. Na urlopie, jak czytam i mnie wciągnie, to muszę się pilnować, żeby nie zapomnieć o spaniu.
Ostatnią książką, przez którą zarywałam noc i chodziłam jak zombie do pracy był Dygot Kuby Małeckiego.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: FantasMałgorie
Łącznie z Tobą, próbującym się wyślizgać od odpowiedzi.
Re: FantasMałgorie
Ona na to jak na latoabishai pisze: ↑13 lis 2020, 09:57 W sumie.. to nie taka głupia myśl. Odwiedzić wszystkie te miejsca gdzie coś się zburaczyło za młodości.
Tylko czy to teraz było by bezpieczne?
Nie można mnie na pewno uznać za patrijote wedle obecnych standardów, jednak moja definicja patriotyzmu znacznie się mija z tym co obecnie jest uznawane:( Może tylko fryz mam patryjotyczny;)
Zupełnie mnie skreśla fakt że jeden z moich bardzo dobrych znajomych to gey, w szcześliwym związku, w pracy też mam jednego jak to ładnie określają, niebinarnego. No i co w takiem przypadku?
Niestety najgorsza to moja niewyparzona gemba, nie potrafię przejść obok udając że nic nie widzę, gdy komuś dzieje się krzywda, przez co kilka razy wpadałem w kłopoty, a i po ryju się oberwało. Ale się człowiek nic nie nauczył.
Więc w świetle takich faktów, wycieczka teraz to chyba zły pomysł, poczekam na wiatr odnowy;)
A margO chętnie ucałuje, tylko co ona na to?

Nic się nie martw. Ja Cię obronię

Co to znaczy niebinarny?
W drugiej części Transpotting (pierwszy to kult!) utkwił mi w głowie cytat "Jesteś turystą w kraju swojej młodości".
- vid3
- Posty: 8694
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: FantasMałgorie
No dobrze. Widzę, że czasy mamy trudne i wziąłeś to do siebie.
Dusz było kilka. Wymieniał ich nie będę bo wiesz czym to się kończy.
Wrócą i będą buczały. Albo jeszcze maile pisały.
Poza tym, nie znam ich wszystkich.
Czasami widzę stare wpisy osób których nie kojarzę.
Osób które bywały tu przed moim wstąpieniem w te progi.
Napisałem "...Wojtek przegonił kolejną ..."
No fakt tak napisałem.
Ale tak to wyglądało.
Rzeczywiście użyłem zbyt spersonalizowanego określenia.
Podobnie jak w wielu sytuacjach gdzie konkretnej osobie przypisuje się grzechy osób stojących z tyłu.
Cóż mi pozostaje?
Oficjalnie przepraszam za i cofam moją wypowiedź.
Te niepokorne "artystyczne" dusze pewnie nigdzie nie zagrzeją dłużej miejsca.
Taki ich los.
Dusz było kilka. Wymieniał ich nie będę bo wiesz czym to się kończy.
Wrócą i będą buczały. Albo jeszcze maile pisały.
Poza tym, nie znam ich wszystkich.
Czasami widzę stare wpisy osób których nie kojarzę.
Osób które bywały tu przed moim wstąpieniem w te progi.
Napisałem "...Wojtek przegonił kolejną ..."
No fakt tak napisałem.
Ale tak to wyglądało.
Rzeczywiście użyłem zbyt spersonalizowanego określenia.
Podobnie jak w wielu sytuacjach gdzie konkretnej osobie przypisuje się grzechy osób stojących z tyłu.
Cóż mi pozostaje?
Oficjalnie przepraszam za i cofam moją wypowiedź.
Te niepokorne "artystyczne" dusze pewnie nigdzie nie zagrzeją dłużej miejsca.
Taki ich los.
Re: FantasMałgorie
U mnie to jest naprawdę różnie, nawet siedząc w domu potrafię wstać o 4, bo w góry trzeba pojechać lub nawet wkoło komina pojeździć. Jednak jak wyjdę o 5 rano, to do 10 będę znowu w domu, a potem się piekarnik włącza, ze wolę nie ryzykować. Choć dwa lata temu urlop spędziłem na kompletnego lenia. Chyba musiał odespać wcześniejsze cotygodniowe wstawanie w sobotę o 4 bo góry, poprzedzone pięcioma dniami wstawania o 5.45.aisoglaM pisze: ↑13 lis 2020, 16:54 U mnie to zależy czy opcja wyjazdowa (wtedy szybciutko tryb urlopowy się włącza), czy stacjonarna. Jak w domu, to bez różnicy, bo i tak muszę ogarnąć psa. Tyle, że mogę potem pospać ale i tak nie śpię już. Spałam jedynie jak mi hemoglobina zjechała hehe
Ostatnią książką, przez którą zarywałam noc i chodziłam jak zombie do pracy był Dygot Kuby Małeckiego.
Książka mnie się potrafi wciągnąć dowolna, ale faktycznie nieliczne zmuszają do czytania.
Nie jest ani zerem, ani jedynką, czyli w zastosowaniu do człowieka, nie identyfikuje się jako kobieta lub mężczyzna. Część osób twierdzi, że płeć to konstrukt społeczny i należy odejść od czysto biologicznego podziału na tylko dwie.
Re: FantasMałgorie
Ooojeny, ja mam za mały mózg na rozumienie takich zawiłości społecznych i płciowych. To kim jest - raz kobietą, raz mężczyzną? To nie biseksualny. No mniejsza z tym.zdyboo pisze: ↑13 lis 2020, 17:18U mnie to jest naprawdę różnie, nawet siedząc w domu potrafię wstać o 4, bo w góry trzeba pojechać lub nawet wkoło komina pojeździć. Jednak jak wyjdę o 5 rano, to do 10 będę znowu w domu, a potem się piekarnik włącza, ze wolę nie ryzykować. Choć dwa lata temu urlop spędziłem na kompletnego lenia. Chyba musiał odespać wcześniejsze cotygodniowe wstawanie w sobotę o 4 bo góry, poprzedzone pięcioma dniami wstawania o 5.45.aisoglaM pisze: ↑13 lis 2020, 16:54 U mnie to zależy czy opcja wyjazdowa (wtedy szybciutko tryb urlopowy się włącza), czy stacjonarna. Jak w domu, to bez różnicy, bo i tak muszę ogarnąć psa. Tyle, że mogę potem pospać ale i tak nie śpię już. Spałam jedynie jak mi hemoglobina zjechała hehe
Ostatnią książką, przez którą zarywałam noc i chodziłam jak zombie do pracy był Dygot Kuby Małeckiego.
Książka mnie się potrafi wciągnąć dowolna, ale faktycznie nieliczne zmuszają do czytania.
Nie jest ani zerem, ani jedynką, czyli w zastosowaniu do człowieka, nie identyfikuje się jako kobieta lub mężczyzna. Część osób twierdzi, że płeć to konstrukt społeczny i należy odejść od czysto biologicznego podziału na tylko dwie.
No muszę spytać, bo mnie będzie nurtować - dlaczego piekarnik się włącza o 10? Jakaś magia, pieczesz zawsze pierniczki o tej porze ?

Dodano po 3 minutach 1 strzale znikąd:

Pragnę tylko nadmienić, że Lublin chyba celowo nie walczy z brzydotą pewnych miejsc, które później "grają w filmach". Głównie z okresu drugiej wojny światowej. Gra przedwojenną Warszawę najczęściej. Kiedyś szłam ulicą Kowalską, bo to ona jest najczęściej gwiazdą w tych produkcjach i filmowcy zapomnieli zabrać ze sobą gazety i jakieś plakaty a la poniemieckie. Ciekawe doświadczenie.
Re: FantasMałgorie
Piekarnik czyli słońce latem.
Re: FantasMałgorie
Dzięki Maćku.
Tak, jak w powietrzu jest ponad +30 st., a do jezdni bije z 60 st. to dla mnie jest piekarnik.
Tak, jak w powietrzu jest ponad +30 st., a do jezdni bije z 60 st. to dla mnie jest piekarnik.
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: FantasMałgorie
Też nie umiałam sobie wyobrazić. Aż okazało się, że od wielu lat znam taką osobę. Dość powierzchownie, ale w jakiś sposób obserwowałam jej dorastanie. Z zewnątrz - nic spektakularnego się nie działo. Ale traktuje seksualność po swojemu. Nie identyfikuje się z żadną płcią.