Szmelcwageny i inne
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Ale konkretnie który?
Znaczy się jaki model jakiej marki teraz można a po Nowym Roku już nie będzie można zarejestrować?
Płacz w kierunku rządzących i myślenie jak tu wcisnąć klientowi żabę aby ten się nie zorientował.
A dlaczego nie wprost?
Powiedzmy, mamy nowy samochód który sprzedajemy za 50% ceny dlatego, że tak i tak.
Znaczy się jaki model jakiej marki teraz można a po Nowym Roku już nie będzie można zarejestrować?
Płacz w kierunku rządzących i myślenie jak tu wcisnąć klientowi żabę aby ten się nie zorientował.
A dlaczego nie wprost?
Powiedzmy, mamy nowy samochód który sprzedajemy za 50% ceny dlatego, że tak i tak.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Krzysiek, żabę? Przecież lepiej kozę.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Nie no.
Koza ma specjalne zadania.
Dodano po 1 minucie 31 strzałach znikąd:
Nie no.
Koza ma specjalne zadania.
Dodano po 1 minucie 38 strzałach znikąd:
A to co?
Nie używam tapatamtego.
Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło.
Koza ma specjalne zadania.
Dodano po 1 minucie 31 strzałach znikąd:
Nie no.
Koza ma specjalne zadania.
Dodano po 1 minucie 38 strzałach znikąd:
A to co?
Nie używam tapatamtego.
Pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło.
Re: Szmelcwageny i inne
Kurde, już nie wiem, jak to z tym kołem napędu rozrządu jest. Na zdjęciach wygląda, jakby tam był jakiś występ pozycjonujący. Czyżby się ściął i pozwoliło to na obrót koła względem wału korbowego?
Bo mechanik powiedział, że można by było wymienić to koło, ale nie warto. Hmmm. Nie jest to mój zaufany mechanik, może odwalił manianę i zrobił to na aby-aby. Mówiłem mu, że chcę ją sprzedać, to może zrobił tak, by było tanio (choć wcale tak super tanio nie było). Hmmm. Nie lubię partaniny.
Bo mechanik powiedział, że można by było wymienić to koło, ale nie warto. Hmmm. Nie jest to mój zaufany mechanik, może odwalił manianę i zrobił to na aby-aby. Mówiłem mu, że chcę ją sprzedać, to może zrobił tak, by było tanio (choć wcale tak super tanio nie było). Hmmm. Nie lubię partaniny.
Re: Szmelcwageny i inne
Czytałem po pijaku więc się wypowiem. Jako, że od pewnego czasu obserwuję rynek zarówno nówek jak i używek, to jestem w stanie skłaniać się ku twierdzeniu, że ta seria apokaliptycznych artykułów na różnych portalach to zmasowany atak dilerów. Nie mam żadnych dowodów na potwierdzenie mojej tezy i zapewne się mylę, ale z tego co obserwuję to przez pandemię popyt na auta zwiększył się i to bardzo. Do tego stopnia, że używane auta mimo, że się postarzały to podrożały. I to o dobre 15-20 procent. Nówki, z tego co mówi mój kuzyn, który w tym robi, też się lepiej sprzedają.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Podrożały, zdaje się, tylko w katalogu Eurotaxu i w firmach ubezpieczeniowych, przy obliczaniu raty składki.
- sorevell
- Posty: 2582
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
O, gunworzut! 

Re: Szmelcwageny i inne
Suzuki Baleno kto zna? Ponoć niezły silnik, wyposażenie, sporo miejsca i grosze kosztuje jak na Japońca czyli coś z nim musi być nie tak. Pytanie, co z nim jest nie tak (oprócz plastików, których jakość mam w zadzie)?