Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22841

Post autor: zdyboo »

Jak coś działa dobrze systemowo, to działa też dobrze w kryzysowej sytuacji.
U nas padaka była przed, ale wszyscy się przyzwyczaili, bo za bardzo wyjścia nie mieli. Jak nadszedł kryzys to się okazało, że jest tragedia. Na wiosnę jeszcze to jakoś działało, teraz już nie.

Jak rozwaliłem konkretnie kolano na początku 2019 roku, to też, żeby nie pakiet medyczny z firmy bym się pewnie bujał po lekarzach i tracił czas w kolejkach. Rano się zarejestrowałem do ortopedy, koło południa miałem wizytę, gdzie od razu zrobiono mi RTG i założono opatrunek. Na drugi dzień jeszcze pojechałem na punkcję stawu i dostałem tygodniowe zwolnienie lekarskie.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22842

Post autor: puch24 »

vid3 pisze: 16 lis 2020, 13:36
Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
Dodano po 2 minutach 21 strzałach znikąd:
Młode pielęgniarki ze znajomością języków
zgodnie z namową z ubiegłych lat
pracują zapewne w szpitalach i prywatnych klinikach UE.
Dokładnie tak. Padło hasło "nie chcecie tu pracować - to wyjeżdżajcie", więc tak zrobili - wyjechali.
A myśmy zostali w czarnej dupie i z ręką w nocniku.
A rząd się wyleczy, trawestując Urbana.
Ukryta zawartość
To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22843

Post autor: aisoglaM »

A ja poszłam na spacer. Mialo byc 2 km a zrobiło się 10 🙂 najs. Nie wiedzialam, że tak dużo ludzi łowi ryby. Choć może odreagowuja tak weekend rodzinny 😂
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22844

Post autor: wpk »

To pewnie ci wszyscy Polacy-katolicy, co mają symbol rybki na dupie samochodu naklejony. Noblesse obliże.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22845

Post autor: puch24 »

Byłem wczoraj w Lesie Łagiewnickim - podobno największym w Europie kompleksie leśnym w granicach miasta. Ruch jak na rogu Marszałkowskiej i Jerozolimskich. 1/2,2 biega, 1/2,2 chodzi z kijkami, normalnych spacerowiczów, po prostu chodzących, prawie nie ma.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22846

Post autor: wpk »

Mnie interesuje, ile procent nie miało słuchawek w uszach.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22847

Post autor: aisoglaM »

Ludziom ruchu brakuje po prostu. Ciśnienie najlepiej schodzi.
U mnie na trasie było puściutko, tylko kilku śmagalastych rowerzystów przemknęło. No ale to poniedziałek, wczesne godziny.
Co do wędkarzy to wielce prawdopodobne WPK, że to rycerze z pod znaku ryby.
No nie bij za te słuchawki. nOOO
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22848

Post autor: wpk »

Oj, margO, przecież klapsy mogą być piękną nagrodą, nie karą. Doceniłabyś wreszcie swoją rzekomo aseksualną pupę.
(Rzekł teoretycznie stary zbereźnik Wojtek, ale tylko teoretycznie. ;))
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22849

Post autor: aisoglaM »

Haha, teoretycznie tak :)
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22850

Post autor: zdyboo »

Sluchawki w lesie to już abominacja. Ja wczoraj zasadniczo szosowo się turlałem, ale mialem krótki epizod leśny. Ludzi niewielu, minąłem za trzy rodziny, ale za to wystraszyłem dwie duże sarny.
ODPOWIEDZ