I przy okazji swoją, bo sami też przeca pracujom w słuchawkach.
PS Gawuś wróci. Terez pewnie szykuje się do Iron Mana albo kręci coś dla Netflixa więc nie ma czasu.
I przy okazji swoją, bo sami też przeca pracujom w słuchawkach.
Ja, z boku stojąc, jakoś nie zauważyłam, że coś się kroi. Winy żadnej tym bardziej. Zawsze widziałam jeno żarty i przekomarzanie.wpk pisze: ↑17 lis 2020, 17:23Well, ja mam uczucia ambiwalentne.
Zawsze myślałem, że fajnie było - dowalał się do mnie co chwilę, a ja odbijałem to iskrochłonnym puklerzem, sądząc, że to żarty.
Jednak okazało się, że to nie żadne żarty, lecz konkretna fiksacja na moim punkcie.
Czemu, nie wiem, i do winy się nie poczuwam.