Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22881

Post autor: cz4rnuch »

wpk pisze: 17 lis 2020, 16:49...No chyba, że non stop chodzi się wyłącznie w otoczeniu hordy ochroniarzy - niczym pewien osobnik, i ta horda jeszcze bardziej pomaga mu zakłócać percepcję...
I przy okazji swoją, bo sami też przeca pracujom w słuchawkach.

PS Gawuś wróci. Terez pewnie szykuje się do Iron Mana albo kręci coś dla Netflixa więc nie ma czasu.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22882

Post autor: Gdama »

wpk pisze: 17 lis 2020, 17:23
Gdama pisze: 17 lis 2020, 17:10
puch24 pisze: 17 lis 2020, 16:47 Kuuurde! Dźwięki rulez mi zgrzyta(ją). :-(
Nadal tęsknię za Gavinem.
Well, ja mam uczucia ambiwalentne.
Zawsze myślałem, że fajnie było - dowalał się do mnie co chwilę, a ja odbijałem to iskrochłonnym puklerzem, sądząc, że to żarty.
Jednak okazało się, że to nie żadne żarty, lecz konkretna fiksacja na moim punkcie.
Czemu, nie wiem, i do winy się nie poczuwam.
Ja, z boku stojąc, jakoś nie zauważyłam, że coś się kroi. Winy żadnej tym bardziej. Zawsze widziałam jeno żarty i przekomarzanie.
Internet jednak mrok niedopowiedzeń spowija... (mowy ciała nie sposób ocenić, tonu głosu itp.)
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22883

Post autor: zdyboo »

Ja z paczkomatami miałem w sumie dwie przygody. Z czego jedna tylko potencjalnie. Kiedyś dostałem emila, ale już nie SMSa, że mam odbioru paczkę, ale gdzieś w Małopolsce. Prawdopodobnie namieszał sklep w którym zarówno ja, jak i adresat z Małopolski robiliśmy zakupy.
Drugą wywołałem sam. Mam kilkadziesiąt metrów od siebie dwa paczkomaty. Przy jakichś zakupach zaznaczyłem ten drugi. Dostałem info do apki, że paczka dostarczona. Podbijam pod paczkomat, otwieram zdalnie skrytkę i nic się nie otwiera. Ponawiam próbę, nic, kolejna, nic. Dzwonię do obsługi, odebrali od razu i tłumaczę. Jednak coś w trakcie rozmowy mi zaświtało i spojrzałem na ten drugi paczkomat, a tam jedna skrytka na oścież otwarta. Przeprosiłem obsługę, za trucie i odebrałem z drugiego paczkomatu. Zatem ta lokalizacja po GPSie mało precyzyjna jest.

A i jeszcze niedawno miałem dziwną sprawę. Odebrałem paczkę, przepakowywałam jej zawartość pod paczkomatem i nagle jedna ze skrytek się otwiera, a w środku paczka. Po kilkudziesięciu sekundach nadal nikogo nie ma przy skrytce. Spojrzałem na drugi paczkomat, bo może ktoś tak jak ja pomylił paczkomaty, ale tam nikt nie stoi. Zamknąłem skrytkę, przepakowałem co moje i poszedłem.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22884

Post autor: aisoglaM »

Heh, też tak miałam, że z uporem maniaka atakowałam zły paczkomat. A jak się wściekałam, do dzisiaj oblewam się rumieńcem na to wspomnienie. Można by było śmiało na yt dać z hasłem - baba z lublina walczy z paczkomatem :D
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22885

Post autor: wpk »

Groza...
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22886

Post autor: aisoglaM »

Obrazek

Kojarzycie może aferę z tym zdjęciem? Autorem jest Bartłomiej Jurecki. Strzelił fotkę przypadkowej Pannie Młodej, która akurat miała sesję w górach. Później internauci pomogli i namierzyli Panią. I tu się zaczyna zonk i batalia bo ekipa ta co robiła jej sesję jest zła za to, że koleś ukradł show. Zarzucają go tekstami w stylu, że przecież to ich aranżacja była itp. Ktoś fajnie napisał, jaka aranażacja? Góry poprzestawiał albo dym puścił. Po prostu zrobił zdjęcie z daleka (jak sam pisał) przypadkowo. Zazdrośni są to prawda ale ciekawe czy mogą coś mu zrobić w sensie prawnym.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4253
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22887

Post autor: poor »

a pilka toczy sie po murawie
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22888

Post autor: Gdama »

poor pisze: 17 lis 2020, 21:04 a pilka toczy sie po murawie
Na żywo, czy w tv?


Od dziś zabieram się za porządki w archiwum zdjęć cyfrowych. Będzie burza emocji.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22889

Post autor: aisoglaM »

Kurdek, byłam u dentysty. Piaskowanie i skaling 460 Pln - to dużo czy okej?
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#22890

Post autor: samek »

aisoglaM pisze: 17 lis 2020, 18:53 ...ale ciekawe czy mogą coś mu zrobić w sensie prawnym.
Wątpię.
ODPOWIEDZ