W poszukiwaniu Św. Grilla
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Tak se jak dla mnie.
Dół wolałbym 20 mm i żeby wszystkie miały taką samą średnicę filtra.
Dół wolałbym 20 mm i żeby wszystkie miały taką samą średnicę filtra.
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Ha. Nikon w latach 70 miał taką ambicję, żeby wszystkie w miarę normalne obiektywy od 20 do 200 mm miały filtry 52 mm, a niektóre większe od 18 do 300 czy nawet 400 mm miały 72. I to wszystko. W zasadzie tymi dwiema średnicami można było opękać wszystko, co normalny amator mógł mieć. Po 81 roku, wraz z serią AI-S, doszły jeszcze pośrednie 62, ale te trzy wartości wystarczały do niemal wszystkich obiektywów Nikkor do lat 90 włącznie.
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Jak kto lubi filtry to pewnie to ma sens, dla reszty już niekoniecznie. Tampon zrobił serię obiektywów FE z taką samą średnicą filtra dla UWA, ultrazumów, standardów, tele i ciemnych stałek. W broszurkach brzmi fajnie, ale mało komu potrzebne są wszystkie te obiektywy, większość poprzestaje na 2-3 sztukach i potem muszą się bujać z nadmuchanymi stałkami f/2.8, które wyglądają przynajmniej jak f/1.4 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
2.8 rulez!
(Jak powiedziałby nieboszczyk.)
(Jak powiedziałby nieboszczyk.)
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Kiedyś średnica filtrów miała duże znaczenie. Używało się ich znacznie częściej, wielu różnych rodzajów, a dobre filtry były bardzo drogie. Normalny komplet do B/W to było przynajmniej 4-5 sztuk, komplet do koloru to 8 sztuk (w takich zestawach - i tylko w zestawach - sprzedawano u nas enerdowskie filtry Panchromar do koloru), no i jeszcze polar, plus jakiś UV, może jakiś soft, duto, i spokojnie można było mieć 20 sztuk.
A teraz, co najwyżej, ochronny/UV, polar, ewentualnie jakieś ND.
A teraz, co najwyżej, ochronny/UV, polar, ewentualnie jakieś ND.
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Mnie nie chodzi o filtry, bo tych do cyfry nie używam, ale o dekielki. Serio, przy dwóch, trzech szkłach nie muszę pamiętać o właściwej średnicy dekielka, tylko przy przepinaniu ściągam z jednego szkła i nakładam na drugie. Bardzo wygodne.
Sony do NEXa też ma sporo szkieł o średnicy filtra 49 mm. Co też mi bardzo ułatwia robotę.
Ta trójka mi trochę przypomina zestaw z limitowanej edycji Nikona FM2n, która nazywała się "Tropical set". Oprócz aparatu był w zestawie motor MD-12 i Nikkory Ai-S 28/2,8; 55/2,8 oraz 105/2,5. Wszystko w ładnej walizeczce Rimowa.
Sony do NEXa też ma sporo szkieł o średnicy filtra 49 mm. Co też mi bardzo ułatwia robotę.
Ta trójka mi trochę przypomina zestaw z limitowanej edycji Nikona FM2n, która nazywała się "Tropical set". Oprócz aparatu był w zestawie motor MD-12 i Nikkory Ai-S 28/2,8; 55/2,8 oraz 105/2,5. Wszystko w ładnej walizeczce Rimowa.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Maciek, aleś mi przypomniał... :nostalgy:
Mam prawie pół setki takich filtrów - Panchromarów i Foto-Optików - nieużywanych, w pudełkach - zakupionych wraz z kupą innych szpejów w ramach dealu, który był gwoździem do trumny AO.
Mam prawie pół setki takich filtrów - Panchromarów i Foto-Optików - nieużywanych, w pudełkach - zakupionych wraz z kupą innych szpejów w ramach dealu, który był gwoździem do trumny AO.
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Nie mogłeś ich pokonać więc ich wykupiłeś?
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Mgliście pamiętam, ale tam jakaś afera z tymi filtrami była.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38982
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Grilla
Nie tylko z filtrami, lecz z całą schedą po jakimś świętej pamięci nieboszczyku-gromadzicielu.
Niedługo po tym reżyser "Smoleńska" wyzionął ducha.
- To nie tak było! - wrzasnął JK i ostentacyjnie opuścił salę projekcyjną.
Niedługo po tym reżyser "Smoleńska" wyzionął ducha.