W poszukiwaniu Św. Grilla
-
puch24
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Chłopie, nowego Nikona utopiłeś?!?! Ty to masz "talęt"! 
-
cz4rnuch
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Na razie mu posłałem. Niech odpoczywa.


- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9578
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Bronia na poduszce.wpk pisze:Straszna dystorsja, szczególnie na pryzmacie i uchwycie, choć i na korpusie widoczna, że o macie olfowej nie wspomnę.
to jest panie "makro" fotoplastikonem panasonixa fz-30 na 7,4 mm co niby odpowiada 35 mm w 35 mm.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
-
puch24
Re: Voigtländer Nokton 40mm f/1.4
To chyba dla jeszcze większej biedoty jest Hexanon 1,8/40... 
-
nordenvind
-
Ligo
Re: Voigtländer Nokton 40mm f/1.4
Tja... I jeszcze takie coś: "It's a great compromise between the 35mm (sometimes a little too wide for me) and a 50mm".
To tak, jakbyś skrzyżował jamnika z pinczerem.
To tak, jakbyś skrzyżował jamnika z pinczerem.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38993
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Voigtländer Nokton 40mm f/1.4
Uznano niegdyś, że standardowa ogniskowa (czyli taka, która odzwierciedla perspektywę w sposób najbardziej zbliżony do ludzkiego oka) to - dla danej wielkości klatki - jej przekątna. Dla małego obrazka to 43 mm, więc tytułowy Nokton jest bardziej standardowy niż "standardowe" 50.
-
Ligo
Re: Voigtländer Nokton 40mm f/1.4
Chyba wiem, o czym mówicie...puch24 pisze:To chyba dla jeszcze większej biedoty jest Hexanon 1,8/40...

-
nordenvind
Re: Voigtländer Nokton 40mm f/1.4
Ile czasu męczysz już tego soniaka...Ligo pisze:Chyba wiem, o czym mówicie...
Wszystko jest względne
W ubiegłym roku sporo używałem fuji 35 czyli 50tki i 50 manualnej pod sony.
Jak dla mnie zawsze było trochę za wąsko... Do samego portretu w plenerze owszem 50 pewnie lepsza.
-
Ligo
Re: Voigtländer Nokton 40mm f/1.4
Dwa dni. A może cztery...
Ponieważ nie przekonuje mnie Woytkowe tłumaczenie o wyższości świąt Wielkiej Nocy, to 50-tkę też mam.

Ponieważ nie przekonuje mnie Woytkowe tłumaczenie o wyższości świąt Wielkiej Nocy, to 50-tkę też mam.
