Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23161

Post autor: puch24 »

Nie, Woytku.

"Pumolog", "pumologia", itp., to nazwa ludowa. Serio. Tak nazywa to tzw. "lud prosty", dla którego słowa takie, jak "stomatolog", "pulmonolog", "torakochirurg", etc. są nie do wymówienia, a już na pewno nie do zapamiętania.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38954
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23162

Post autor: wpk »

Puch - trybun ludowy! :D
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23163

Post autor: Owain »

Jak woła pumonolog następnego pacjenta?
- Pan tera!

:P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23164

Post autor: aisoglaM »

Co mówimy bogowi śmierci? Nie dzisiaj!
Bella nie ma raka, ma co prawda zapalenie wątroby i trzustki ale dostala leki i walczymy dalej.
Dzięki dla Wspierających <3
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23165

Post autor: puch24 »

Uff, ulga. Oby było dobrze.

Seba, nie pumonolog, tyko pumolog.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8700
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23166

Post autor: vid3 »

Znowu się zaczyna. Ponownie wchodzę do dziwnego lasu.
Już tu dziś byłem. Las wciąga mnie powoli.
Im głębiej tym bardziej ponuro. Szum narasta.
Nerwowo szukam podobnych drzew. Ale nie ma tu drzew.
Jest kłębowisko konarów i dudniący jednolity huk pod czaszką.
W każdej chwili mogę stąd wyjść.
Jedna tabletka ibuprofenu i ponownie drzewa będą drzewami.
Kolejna tabletka. Im wcześniej wyjdę tym wcześniej wrócę.
Zaczyna mnie to już wkurwiać.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23167

Post autor: cz4rnuch »

Kilka dni temu wydawało się mnie, że ogłuchłem, ale to chyba po prostu brak higieny był, bo unikam wody od jakiegoś czasu. Problem się nawarstwiał i nastąpiło przesilenie. Z kolei teraz wydaje mi się, że mocno mi się zmysł wyostrzył i słyszę jak sąsiedzi mnie obgadują za ścianą. Ten taki owaki.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38954
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23168

Post autor: wpk »

Las nocą rośnie. Sąsiad otwiera
usta ogromne, chłonie i ssie...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8700
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23169

Post autor: vid3 »

Dziwny ten las tym razem.
Konary układają się na kształt okien.
Całość tworzy jakby długi budynek zjedzony przez czas.
Coś jak niekończąca się taśma filmowa porośnięta gęstwiną na której nic się nie dzieje.
Atak kaszlu wyrywa mnie z tego sanatorium.
Mierzę celcjusze 38,5. Muszę jeszcze trochę wytrzymać.
Łyknę o północy to może prześpię do rana.
Gaszę światło. Wracam do lasu. Dudnienie narasta
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38954
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23170

Post autor: wpk »

Krzysiek, mocne.
ODPOWIEDZ