Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23201

Post autor: aisoglaM »

Ujęło mnie to zdanie - Mieszkam w okolicy :)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23202

Post autor: wpk »

Kurwa.
Na całe szczęście ja tylko dojeżdżam.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23203

Post autor: no_gravity_Carlos »

biedna Malgorzata...
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23204

Post autor: aisoglaM »

No po zakupach w Taniej Książce to nie za bogata :D
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23205

Post autor: danz1ger »

wpk pisze: 04 gru 2020, 19:11 Kurwa.
Na całe szczęście ja tylko dojeżdżam.
jeżeli "na całe szczęście" to dlaczemu "Kurwa".
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23206

Post autor: wpk »

To ten cholerny automat słownikowy... Miało być „Dupa”.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23207

Post autor: nordenvind »

vid3 pisze: 04 gru 2020, 12:33 Witajcie, wracam chyba do żywych.
Dostałem dziś plulsoksylometr finansowany z programu wsparcia przeżywalności osób powyżej 55 roku życia. Pokazuje, że saturator pracuje na zadowalających obrotach.
Po pięciu dniach w końcu się umyłem i próbuję coś zjeść.
Vidu szypko zdrowiej i zapomnij.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23209

Post autor: wpk »

Ktoś sobie jaja robi, a virtualizacja hujowa.
Aspekty można mnożyć, i co jeden, to lepszy...
Jednak ja jestem za, byle nie w ten sposób.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23210

Post autor: aisoglaM »

Dla mnie czy bierut czy inny vader to jedno i to samo. Wolę drzewo ;)
ODPOWIEDZ