Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23331

Post autor: aisoglaM »

Ja też niczego nie pamiętam. Nawet teleranka

Dodano po 1 minucie 37 strzałach znikąd:
Zrobiłam z 10 kg ciasteczek. Kto to będzie jadł. Nie wiem.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23332

Post autor: nordenvind »

...
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23333

Post autor: aisoglaM »

Zawsze w niedzielę wieczorem, czuję się jakbym była w LO a poniedziałek rozpoczynał się pierwszą matma. Czy to nigdy nie minie
:(
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23334

Post autor: puch24 »

Ba! :-(
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23335

Post autor: danz1ger »

Zapewniam, że minie, tyle że tak naprawdę, to nie ma się co śpieszyć.
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23336

Post autor: Owain »

aisoglaM pisze: 13 gru 2020, 22:04 Zawsze w niedzielę wieczorem, czuję się jakbym była w LO a poniedziałek rozpoczynał się pierwszą matma. Czy to nigdy nie minie
:(
Najebać się trzeba. Wówczas poniedziałek koszmarny, popołudniu całujesz wyrko, we wtorek wstajesz szczęśliwa, że nie masz kaca i obiecujesz sobie, że zero alko na dłuższy czas, popołudniu we wtorek ogarniasz to i owo, wieczorem tabsy na spanie mocne, bo zero alko, w środę nieprzytomna do pracy, popołudniu w środę masz plany, ale że już chwilę nie piłaś to zasłużyłaś, a w czwartek to samo co w poniedziałek, a że po czwartku piateczek... :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23337

Post autor: nordenvind »

od 2 tygodni pracuję na okrągło po 12h codziennie, więc jutro będzie mi nawet raźniej bo inni też pójdą do tyrki :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 13 gru 2020, 23:53 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
Krzych_g
Posty: 462
Rejestracja: 01.2019
Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23338

Post autor: Krzych_g »

Jutro też pójdę ale z myślą, że od czwartku 3 tygodnie wolnego :mrgreen:
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23339

Post autor: nordenvind »

jeszcze jak sobie pomyślę, na zwolnieniu lekarskim nie byłem od 1989... :mrgreen:
Krzych_g
Posty: 462
Rejestracja: 01.2019
Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23340

Post autor: Krzych_g »

nordenvind pisze: 13 gru 2020, 23:56 jeszcze jak sobie pomyślę, na zwolnieniu lekarskim nie byłem od 1989... :mrgreen:
Niedobrze ale to się leczy :mrgreen: :mrgreen:
ODPOWIEDZ