Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23361

Post autor: vid3 »

Nie wiem czy dobrze słyszałem.
W TVN mówili, że szczepionek pierwszego rzutu starczy na zaszczepienie ok. 50% medyków.
Kolejna partia w nieokreślonej jeszcze przyszłości.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23362

Post autor: Ligo »

Więc muszę powiedzieć, że czasem negatyw jest lepszy od pozytywu.
A poza tym pierdolę... Kto pije i pali, ten nie ma robali. Albo on mnie zabije, albo ja jego.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23363

Post autor: wpk »

Ligo pisze: 14 gru 2020, 23:49 Więc muszę powiedzieć, że czasem negatyw jest lepszy od pozytywu.
To stwierdzenie już dawno tu padło, ale Ty nie na bieżąco. ;)
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23364

Post autor: Ligo »

Cóż, jak zwykle...
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23365

Post autor: vid3 »

Jak już to masz to musisz to przejść.
Nie ma odwrotu.
Oby szybko i bez komplikacji.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23366

Post autor: puch24 »

Oby.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23367

Post autor: Ligo »

Na razie jest dobrze. Używki dają radę! :-)

Po Ibupromie też lepiej. Mówili, że pomaga, a zaraz potem, żeby nie brać... No, więc biorę.

Jeśli przypadkiem już się nie odezwę, to nie dlatego, że mi likarstwo zaszkodziło, tylko że mnie zamknęli... :mrgreen:
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23368

Post autor: cz4rnuch »

Ja piję prawie od urodzenia a robale niestety miałem :( Co do ibuprofenu to ostatecznie ustalono, że nie szkodzi a nawet trochę może pomóc. Zamiast wódy woda Liguś i będzie dobrze. Wiadomo, że złego diabli nie wezmą.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23369

Post autor: Owain »

Dziś, po pierwszym, nieudanym podejściu do podziału majątku wspólnego u notariusza, mam ochotę się najebać. Wszystko miało być załatwione, ale moja była żona, krynica mądrości, jest mądrzejsza nie tylko ode mnie ale i od notariusza i miała szereg uwag formalnych, więc akt w piątek. W czwartek czeka mnie inny akt, niestety nie fotograficzny a znów notarialny. To będzie już trzeci w tym miesiącu, a zdobywanie szeregu pism, zezwoleń, decyzji trwa od września i kosztowało mnie już tyle zdrowia, chodzenia i pieniędzy za wypisy, wyrysy. opłaty skarbowe itp, że chyba się już więcej rozwodzić nie będę. Np. takie gówno - mieszkanie me uposażone jest jeszcze w 3/156 udziałów w dziewięciu działeczkach (np. na których stoi wiata śmietnikowa, rosną krzaki), na które to działeczki trzeba pobrać zaświadczenie, że nie znajdują się w planie urządzania lasu, zaświadczenie o przeznaczeniu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego oraz wypis z ewidencji gruntów.

Ponawiam pytanie - pije ktoś dziś?

Dodano po 1 minucie 12 strzałach znikąd:
cz4rnuch pisze: 15 gru 2020, 08:34 Zamiast wódy woda Liguś i będzie dobrze. Wiadomo, że złego diabli nie wezmą.
Oczywiście święcona.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#23370

Post autor: aisoglaM »

Zupy zjedz, pomidorowa. Dobra.
ODPOWIEDZ