Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
O to właśnie chodzi, aby było wygodnie, żeby nawet po wielu godzinach nic nie uciskało czy wręcz obcierało. Warto też rozmiar dobrać tak, aby był lekki zapas. Na chustę czy czapkę pod kask.
Re: Rowerowe dyr-dymały
No o takich mniej więcej za 3 stówki myślałem więc to Giro możliwe, że by mi odpowiadało. Ale to pod warunkiem, że gdzieś znajdę, bo od jutra sklepy zamykają.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Tych zwykłych nie zamykają. Tylko galerie handlowe. Mój mechanior ma na przykład cały czas otwarte.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Czyli na wymianę oleju można wbijać?
PS Ale z Was kaskaderzy.
PS Ale z Was kaskaderzy.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Olej ja mom swieżutki czy to w klamkach czy pancerzach Wszędzie.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Na rynku rowerowym nie ma towaru. Nie ma rowerów, nie ma części. Obecnie kupno roweru lub jego poskładanie to duże wyzwanie. Problemem może się okazać nawet zwykła wymiana części eksploatacyjnych. Ja na tarcze hamulcowe czekam od października. Co prawda wczoraj odpuściłem czekanie u mechaniora i jakimś fuksem, ale i sporo drożej kupiłem w sklepie internetowym, gdzie jeszcze tydzień temu nie było, no ale jest dramat. I to nie tylko w Polsce, która pod względem kolejności dystrybucji jest na szarym końcu, ale wszędzie.
W UK, a konkretnie w Londku pojawiły się kradzieże osprzętu rowerowego. O ile koła czy siodełka znikały i wcześniej o tyle obecnie znikają kasety, przerzutki czy nawet łańcuchy.
https://road.cc/content/news/parts-shor ... tes-281675
Choć MZ spekulacje, że to na zlecenie osób, które nie mogą kupić sprzętu, są tylko spekulacjami, bo żonie mojego irlandzkiego przyjaciela zajumali już kilka lat temu przerzutkę z roweru. Co prawda w Dublinie, ale może gang rozszerzył terytorium.
W UK, a konkretnie w Londku pojawiły się kradzieże osprzętu rowerowego. O ile koła czy siodełka znikały i wcześniej o tyle obecnie znikają kasety, przerzutki czy nawet łańcuchy.
https://road.cc/content/news/parts-shor ... tes-281675
Choć MZ spekulacje, że to na zlecenie osób, które nie mogą kupić sprzętu, są tylko spekulacjami, bo żonie mojego irlandzkiego przyjaciela zajumali już kilka lat temu przerzutkę z roweru. Co prawda w Dublinie, ale może gang rozszerzył terytorium.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Dajcie spokój, jak kiedyś lewlektory z Maluchów... 

Re: Rowerowe dyr-dymały
Starsze grupy są dostępne. Można zawsze bskładać coś poza 1x.
Re: Rowerowe dyr-dymały
MZ części są zwyczajnie trudniejsze do namierzenia niż cały rower. Rzadko która część ma nr seryjny, a nawet jak ma, to kto go spisuje. Nawet jak Policja namierzy jakąś dziuplę z częściami, to jak udowodnić, że to w ogóle zajumane jest.
Swoją drogą teraz w gruzie mam ramę spawaną na zamówienie i nie ma ona żadnych numerów, żadnych znaków szczególnych poza jedną naklejką, którą i tak sam nakleiłem. Podobno Policja ma czasem akcje, że zatrzymuje rowerzystów w mieście i sprawdza numery seryjne ram. Mnie się nigdy nie zdarzyło, ale jakby co to będzie bardzo dziwnie. Mam korespondencję tylko, dowody przelewów i zdjęcia, które zrobiłem po zmontowaniu roweru są na fejsie manufaktury, która ramę zrobiła.
Swoją drogą, ciekawe do czego to szaleństwo na rynku rowerowym doprowadzi?
Sebastian, there is no bike beyond 1x.
Swoją drogą teraz w gruzie mam ramę spawaną na zamówienie i nie ma ona żadnych numerów, żadnych znaków szczególnych poza jedną naklejką, którą i tak sam nakleiłem. Podobno Policja ma czasem akcje, że zatrzymuje rowerzystów w mieście i sprawdza numery seryjne ram. Mnie się nigdy nie zdarzyło, ale jakby co to będzie bardzo dziwnie. Mam korespondencję tylko, dowody przelewów i zdjęcia, które zrobiłem po zmontowaniu roweru są na fejsie manufaktury, która ramę zrobiła.
Swoją drogą, ciekawe do czego to szaleństwo na rynku rowerowym doprowadzi?
Sebastian, there is no bike beyond 1x.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Co to jest 1x? Bo nie żabię tekstu?