Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
cybulski

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25491

Post autor: cybulski »

U mnie dziś ptaki drą się w ogródku i każdy bez maski.
No kurwa i tak te ptasie czy inne wirusy się przenoszą.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8700
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25492

Post autor: vid3 »

Nie wiedzą o zjadliwej grypie.
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1823
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25493

Post autor: cichykot »

a u mnie dziś piwo.
zdrówko.
Obrazek
Awatar użytkownika
von Boroszlo
Posty: 1239
Rejestracja: 09.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25494

Post autor: von Boroszlo »

Właśnie niosę podobny urobek. Zdrówko.
Gundrum von Grynberg
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1823
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25495

Post autor: cichykot »

ano wzajemnie.
zjebany dzisiaj jestem jak koń po westernie.
decyzję zapadły ostatecznie.
szukam nowej pracy.
jak zmienię opisze na blogu jak wyglądała obecna 🤣🤣🤣🤣
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25496

Post autor: wpk »

O, IPA, znaczy alkohol izopropylowy.
Zatem nastąpi samooczyszczenie.
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1823
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25497

Post autor: cichykot »

chyba u Ciebie, ja mogę piwo zagryźć zielonymi śliwkami popić zsiadłym mlekiem i zjeść bigos.
i niestety nie ma samooczyszczenia :-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25498

Post autor: wpk »

Po izo też?
Awatar użytkownika
cichykot
Tamarukam
Posty: 1823
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: zewszont

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25499

Post autor: cichykot »

ne pijam izotoników 🤣🤣🤣🤣
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#25500

Post autor: zdyboo »

Ząb mnie rozbolał. Jak nigdy przedtem. Nie potrafiłem zlokalizować który, ale padło, że może ósemka, co to jeszcze dwie mam i obie do rwania chirurgicznego. Po ostatnim chirurgicznym rwaniu miałem jednak traumę i odkładałem sprawę. Poszedłem w piątek do jednego z lepszych fachowców od rwania ósemek we Wro. Tak się złożyło, że gabinet ma moim osiedlu. Popatrzył, podmuchał, pomacał i stwierdził, że to nie ósemki, ale żebym panoramę zrobił. Jak nie ósemki, to poszedłem do mojej dentystki, żeby zobaczyła co. Bez prześwietlenia, wyszło, że to na bank górna, lewa ósemka. Która się sypie przy ledwie dotyku. Bez zdjęcia też jednak nie chciała się za to brać, więc wysłała mnie do drugiego ich gabinetu na panoramę. Jak zrobiłem prześwietlenie, obejrzała i stwierdziła, że sprawa dla chirurga. Akurat był w tym drugim gabinecie i wydłubał ją.
No i taki fachowiec z tyloma super opiniami w sieci, a tu dupa. Zapewnił mi kilka dni bólu więcej.
Miałem nawet na dziś zaplanowany urlop rowerowy, ale chirurg powiedział, że dziś jeszcze bez wysiłku. Bo jak skrzep wypadnie i zrobi się suchy zębodół, to mnie będzie znowu bardzo bolało.
Urlop udało się przełożyć na jutro. Choć dziś był idealny dzień na rower. No ale właśnie planuję trasę na jutro.
ODPOWIEDZ