Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9555
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26731

Post autor: rbit9n »

cz4rnuch pisze:Nie śmiejta się z Małgo. Ciorny też eksperymetuje z alternatywami i niektóre są niczego sobie. A muzk trzeba jakoś oszukać więc się troszku zmyśla. W każdym razie hambu z kiełków słonecznika jest okej.
możliwe, ale ja prosty redneck jestem, wolę zmielić kawał antrykotu, dodać musztardy, czosnku, Worcestershire, soli, tymianku, wymieszać, usmażyć, done!
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26732

Post autor: cz4rnuch »

Ja też, ale to się w żyłach odkłada dlatego jeśli łaska to poproszę o jakiś szybki przepis na fasolę edamame, bo już sobie rozmroziłem i za 10 minut bede robił ją jutro do worku.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26733

Post autor: wpk »

Ciekawy masz work.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9555
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26734

Post autor: rbit9n »

workflow
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26735

Post autor: cz4rnuch »

Jutro się okażę.

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26736

Post autor: wpk »

Wokflow.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26737

Post autor: aisoglaM »

Nie jadłam fasoli edamame. Wygląda fajnie

Dodano po 2 minutach 34 strzałach znikąd:
A jadłeś falafele po drugiej strony Polibudy . W wieżowcu był taki mikroskopijny lokalik gastro dla wszelakich abnegatów lubelskich i dilerów również.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9555
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26738

Post autor: rbit9n »

aisoglaM pisze:Nie jadłam fasoli edamame. Wygląda fajnie

Dodano po 2 minutach 34 strzałach znikąd:
A jadłeś falafele po drugiej strony Polibudy . W wieżowcu był taki mikroskopijny lokalik gastro dla wszelakich abnegatów lubelskich i dilerów również.
mowa! ale częściej bywałem w wegetarianie na placu Wolności. bywałem tak często, że miałem sztamę ze Stefanem.
a ten wegetarianin na Nadbystrzyckiej zajmował lokal po przedszkolu, do którego uczęszczałem. także tego.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26739

Post autor: aisoglaM »

Aaaaaa noo najs.
Wegetarianin koło mojej uczelni więc też byłam częstym gościem. Ostatnio na fali wspomnieniowej poszłam i zatrułam się strzępkami z boczniaków. Ale i tak na zawsze w sercu :)
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9555
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#26740

Post autor: rbit9n »

no, myśmy z Collegium Pharmaceuticum najbliżej mieli właśnie na placu Wolności.
a falafeli to takich robię, że te które pamiętam ze studiów mogą się ukryć
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ