Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2371

Post autor: wpk »

Rower Urał
To nie bzdura!
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2372

Post autor: gavin »

Brać szosufkę w karbonie czy w alu?
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2373

Post autor: vid3 »

Brać.

Dodano po 17 strzałach znikąd:
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2374

Post autor: wpk »

Bier w karbonie.
Potem na statyw możesz przerobić.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2375

Post autor: zdyboo »

gavin pisze: 30 sie 2021, 22:39 Brać szosufkę w karbonie czy w alu?
Jak nie zamierzasz jej traktować jako rower do miasta to lepiej w węglu.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2376

Post autor: danz1ger »

Zdyboo, jak to jest z techniką pedałowania, tylko naciskanie na pedały czy naciskanie i ciągnięcie w górę jednocześnie?
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2377

Post autor: wpk »

zdyboo pisze: 31 sie 2021, 06:34
gavin pisze: 30 sie 2021, 22:39 Brać szosufkę w karbonie czy w alu?
Jak nie zamierzasz jej traktować jako rower do miasta to lepiej w węglu.
Czemu?
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2378

Post autor: zdyboo »

danz1ger pisze: 31 sie 2021, 07:36Zdyboo, jak to jest z techniką pedałowania, tylko naciskanie na pedały czy naciskanie i ciągnięcie w górę jednocześnie?
Jak masz pedały zatrzaskowe, to możesz ciągnąć, a nawet powinieneś, ale takie pedałowanie na okrągło szybciej męczy i jednak wymaga wyrobienia sobie techniki. Ja mimo jeżdżenia prawie 20 lat na pedałach zatrzaskowych na pewno nie pedałuję odruchowo na okrągło. Czasem mi się zdarza na podjazdach, ale raczej krótko.
wpk pisze: 31 sie 2021, 08:22Czemu?


Węgiel jest lżejszy i sztywniejszy niż alu. Jest też droższy i bardziej podatny na uszkodzenia. Znaczy rama alu póki nie pęknie, to można jeździć na powgniatanej. Karbonu się raczej nie wgniecie, pęknie i jest po zabawie. Są co prawda firmy, które zajmują się naprawą pękniętych elementów z włókien węglowych, ale to miejsce już zawsze będzie słabsze, bo została utracona ciągłość włókien.
Na mieście łatwiej o uszkodzenia, jakieś opieranie roweru w stojakach czy gdziekolwiek indziej. Jazda też mniej równa, bo co chwila krawężniki, tory tramwajowe, kostka brukowa. Ktoś uderzy, ktoś przewróci. Wszystkie większe gleby jakie miałem to w mieście. MZ szkoda karbonu na miasto, chyba, że to jakaś stara rama na dorżnięcie to wtedy jak najbardziej. Jak to pierwszy rower z karbonu, to miasta powinno być tylko tyle, aby z niego jak najszybciej wyjechać na trasę.
Rower z węgla jest bardziej responsywny i jak trzeba ostro ruszyć spod świateł i ścigać się z samochodami to karbon lepszy, bo lżej, sztywniej i łatwiej. Codzienne walory użytkowe jednak przemawiają za metalem.
Nie mam pojęcia jak pod tym względem wygląda Górny Śląsk, bo to największy kompleks miejski w Polsce, we Wrocławiu mam tak, że najbliższy wyjazd mam zaledwie 4,5 km od domu, ale nawet jak jadę na drugi koniec miasta to mam pod ręką obwodnicę, która na całej długości ma szeroki ciąg pieszo-rowerowy, zatem nawet przejechanie tych 10 km nie jest dużym wyzwaniem. Najgorzej jest w centrum. Masa ludzi w tym na rowerach na których nie umieją jeździć. Masa kierowców, którzy bardziej interesują się swoimi komórkami niż tym co na drodze. Ciągłe remonty, tory tramwajowe, co chwilę po położeniu wyłażą z asfaltu. Kostka brukowa też do rzadkości nie należy.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2379

Post autor: gavin »

wpk pisze: 31 sie 2021, 08:22Czemu?

Nie mam pojęcia jak pod tym względem wygląda Górny Śląsk
[/quote]

Przejebane. Kiedyś tłumaczyłem przyjezdnemu gdzie są przerwy między miastami. Czemu był w Sosnowcu, a jest w Dąbrowie Górniczej i nie zauważył.

Dodano po 5 minutach 13 strzałach znikąd:
brać chopy, okazja!

https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szoso ... 325229a596

Dodano po 1 minucie 27 strzałach znikąd:
Kurła w używkach do albo roweryk sprzedaje pigmej 160 albo 190cm-trowiec.

Dodano po 1 minucie 46 strzałach znikąd:
Fajny dżajant, ale już zarezerwowany: https://www.olx.pl/d/oferta/giant-advan ... 325229a596
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2380

Post autor: zdyboo »

Gianta tak, ale jakby się zwolnił, to dobrze obejrzeć, bo może coś być nie tak.
Tego Kalkhoffa sobie daruj, to już muzeum i wymiana jakichkolwiek elementów będzie niemożliwa. Ten rower nadaje się na przeróbką na singla, ale takowego już masz.
ODPOWIEDZ