Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2721

Post autor: Owain »

Tiry na tory, kobiety na traktory!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2722

Post autor: gavin »

Brawo Ciorny! Vamoooos
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2723

Post autor: zdyboo »

Marcin, pokombinuj z pozycją klikaczy, kąt i odległość od chwytu. O ile mnie osobiście kultura pracy Sram się bardziej podoba, tak nie mam żadnych problemów z i po obsłudze Shimano.

Co do pociągów, to zależy. W szynobusach Kolei Dolnośląskich jest miejsce na rowery w środku składu, zwykle po dwóch stronach kibla. Trzeba patrzeć, które drzwi mają piktogram roweru. W PKP Regio w zmodernizowanych składach EN57 tzw. kiblach są dwa miejsca na rowery na początku i na końcu składu. W starych kiblach w ogóle nie ma miejsca na rowery, ale na początku i na końcu składu są przedziały dla podróżnych z większym bagażem. Te początkowe zwykle zajmuje obsługa konduktorska, a te tylne żule, ale ja tam zawsze wbijałem, czasem nawet wypraszając żuli.
W zwykłych wagonach pasażerskich, jak nie ma przedziału na rowery to możesz rower przewozić na początku pierwszego wagonu lub na końcu ostatniego. Za to info nic sobie nie dam uciąć, kilkanaście lat temu był taki zapis w regulaminie PKP, ale jak jest teraz przy milionie spółek to nie mam pojęcia. Choć ostatnio gadałem z kimś w pociągu i podobno nadal tak jest.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2724

Post autor: wpk »

A na dachu nie łaska się wozić?

PS Marcinie, widzę u Ciebie ostre koło najdalej za tydzień.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2725

Post autor: zdyboo »

Na dachu to w Indiach i nie rowery, a ludzi. Nadajesz jak Radio Erewań.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2726

Post autor: gavin »

Ciorny za bardzo się tym sprzętem stresuje, żebyś chłopie widział jak nasze gruzy szły w tych Beskidach. Czloooowieku.W dół po kamiorach, amory sprężyna, bez windy, łopony 2 cale prawie sliki , wszystko się czensło jak dziewica przed defloracjo, dało radę!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38952
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2727

Post autor: wpk »

Już dawno nie ma dziewic przed defloracją, dziadku.
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2728

Post autor: cz4rnuch »

Amorek też mam zwykły i też bez windy. O capecke pod orzeszek i jaki hak na rower do piwni zapytam kiedy indziej, bo mnie wojtkowe przytyki stresujo :)
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2729

Post autor: zdyboo »

Dzisiejszy warun w Orlickich horach. Miejscami było widać na max. 15-20 m.

Obrazek
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#2730

Post autor: gavin »

ja kupiłem hak za 15zl najzwyklejszy, będzie chodzić
ODPOWIEDZ