Rowerowe dyr-dymały
Re: Rowerowe dyr-dymały
Skoro w ogóle możesz wcisnąć wentyl to na pewno dętka. Wentyl TL jest zamocowany nakrętką od góry. Nie da się go wcisnąć w ogóle. Wkrętakiem to nie, ale młotek, zwlaszcza gumowy i łyżka do opon już mogą pomóc.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
A smalcem posmarować próbowałeś?
To podobnież pomaga na takie wapory.
To podobnież pomaga na takie wapory.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Nadludzkim wysiłkiem wyrwałem jedną. Do północy powinienem się uporac z drugą a w międzyczasie może?się kto (np. zdyb) wypowie czy ten rim job się do czegoś nadaje a jeśli nie to przejechać po tym taśmą czy lepiej zetrzeć i położyć nową?


Re: Rowerowe dyr-dymały
Te pęcherze koło otworu wentyla nie wyglądają za dobrze. Na moje oko to się nie uszczelni.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Stefan Żeromski - "Syzyfowe prace".
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9549
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Rowerowe dyr-dymały
a hamowałeś przed przejazdem, czy jeszcze podkręciłeś kadencję, bo to kluczowe.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Rowerowe dyr-dymały
Jaakbym nie hamował to bym był tera w nemocnicy.
Re: Rowerowe dyr-dymały
Jedno koło chyba nawet się zatublesowało, na razie bez mleczka, ale w drugim chujnia z grzybnią. Jak dobijam do 50psi to powietrze syczy aż miło. Niepokoi mnie tylko to, że ucieka w miejscu gdzie obręcz ma nazwijmy to spojenie. Może uszkodzone koło? A może jest szansa, że mleko to zaklei? Dziś już nie mam siły z tym walczyć. Wystarczy, że po fabrycznym tublesie musiałem obręcze z kleju po tej dennej taśmie szorować. Jedno czego się dziś nauczyłem, że na pewno bym nie chciał zostac serwisantem rowerowym.
Dodano po 56 minutach 10 strzałach znikąd:
Jednak nie darowałem. Przesunąłem trochę oponę i chyba jest lepiej. Do jutra pewnie i tak zejdzie powietrze, ale jeśli nie to może to zaleje i się przejadę.

Dodano po 56 minutach 10 strzałach znikąd:
Jednak nie darowałem. Przesunąłem trochę oponę i chyba jest lepiej. Do jutra pewnie i tak zejdzie powietrze, ale jeśli nie to może to zaleje i się przejadę.

- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Dziwne te wasze rowery.
Prąd często wyłączają.
Dodano po 18 strzałach znikąd:
?
Dodano po 53 strzałach znikąd:
Po liczbie upalonych świec wnioskuję.
Prąd często wyłączają.
Dodano po 18 strzałach znikąd:
?
Dodano po 53 strzałach znikąd:
Po liczbie upalonych świec wnioskuję.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Rowerowe dyr-dymały
Bo za każdego kapcia trzeba zapalić świeczkę.