Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3111

Post autor: gavin »

Czemu robio z 27.5?
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3112

Post autor: zdyboo »

Bo wtedy wchodzą balony 2", a nawet większe. Tylko, że jak ktoś potrzebuje gruza z oponami 2" lub nawet szerszymi to MZ powinien raczej szukać MTB HT.
Może faktycznie na jakąś wyprawę na Islandię czy tam gdzie faktycznie będzie naprawdę sporo szutrów wybrałbym takie balony do gravela. W sumie to nie znam nikogo, nawet z internetów co miałby koła 27,5" w gravelu.

Ja dziś podczas bujania się wokół komina, przebiłem tylna oponę, ale mleko swoje zrobiło, choć musiałem dwa razy dopompować, zajęło mi to 5 minut w sumie, z wymianą dętki pewnie bym się szarpał ze 20 minut minimum.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3113

Post autor: wpk »

Zuch, bo każdy kwadrans do przodu to jak wiek naprzeciw wieczności...

PS Jakiego komina?
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3114

Post autor: zdyboo »

Tak się mówi i pisze jak się jeździ wokół miejsca zamieszkania.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3115

Post autor: wpk »

Ojej! To zupełnie jak ja! Nie wiedziałem, że jestem poetą... :)
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3116

Post autor: gavin »

Mieć mtb i gravela to znaczy mieć wieczny dylemat.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3117

Post autor: zdyboo »

U mnie MTB wisi na hakach głównie. Ten rok, jak i w sumie poprzedni należą do gravela. Żeby nie pandemia to nie kupiłbym by pewnie gruza. W 2019 kupiłem MTB i przez cały niemal rok, do końca października śmigałem po górach.
Potem wyjebało covidowe gówno i bałem się wsiąść do pociągu. Kupiłem zatem rower, którym byłem w stanie dojechać w góry, coś po nich pojeździć i wrócić na kole do domu.
W sumie to chyba jednak niepotrzebnie to MTB kupowałem, sporo się zmieniło w sprzęcie przez te 10 lat mojej przerwy od MTB, czego akurat miałem pewną świadomość, ale jakie to implikacje niesie już nie wiedziałem.
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3118

Post autor: cz4rnuch »

Co prawda nie wiem co to znaczy mieć gravela, ale dylematu ni mom. Ronduś (pardon) Rondziuś jak przypadnie do gustu będzie na cały sezon, Roskuś na zimę, bo szkoda czegoś lepszego, Rokuś na spacerki ze swoim ukochanym panem a Dek i tak już stoi w garażu u rodziców więc pewnie tam zostanie.

PS Hmm, to już mój 3 rower kupiony w tym roku. Sporo. Mam nadzieję, że ostatni.
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3119

Post autor: gavin »

ja szukam kolejnego!
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3120

Post autor: zdyboo »

Wiadomka, że najlepsza ilość posiadanych rowerów to: n + 1, gdzie n to ilość obecnie posiadanych rowerów.
ODPOWIEDZ