Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3191

Post autor: wpk »

Ale ja bym nie zamiast tylko z tyłu do haka przyczepił.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3192

Post autor: zdyboo »

Tak to się nie liczy. Albo na pełnej, albo wcale.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3193

Post autor: wpk »

To zapiszę się do PiSu i będzie się liczyło.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3194

Post autor: zdyboo »

Wtedy ja się wypiszę z forum.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3195

Post autor: wpk »

:mrgreen:
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3196

Post autor: rbit9n »

zdyboo pisze:
rbit9n pisze: 21 paź 2021, 19:49a wczoraj jak szedłem po młodego, to mnie minął jakiś debil na elektryku, bez kasku, mimo że po kostce bazaltowej pruł przynajmniej 50 km/h. dobrze, że kierę trzymał.
Na swoich stałych trasach, które zwykle obejmują kilkanaście kilometrów po mieście spotykam często te same osoby na elektrykach i to tych nielegalnych. Część bez kasków na czymś pokroju trekingów. Jeden kolo widać, że ma rower z Niemiec, bo na tylnym błotniku ma miejsce na tablicę rejestracyjną. W Rzeszy oprócz rowerów do 25 km/h są też rowery do 40 km/h, które nie mogą się poruszać po DDR, podlegają rejestracji i częściowej już homologacji części do nich.
Część obłożona jak na zawody DH, kask full face, zbroja i ochraniacze. Na "rowerach" MTB. Niektórzy nawet nie pedałują. Wszystkich ich łączy to, że mkną DDR te 40-50 km/h, mimo że techniczne mają już motorowery lub wręcz motocykle i powinni te pojazdy mieć zarejestrowane i poruszać się po jezdni.
Nowe przepisy o UTO są kompletnie martwe, jak patrzę na to co się we Wrocławiu dzieje.
Znamienne jest to, że takich ludzi nie widuję poza miastem. Jak poza miastem spotykam kogoś na elektryku, a spotykam, bo w górach już połowa rowerów to eMTB, to zwykle są to normalne elektryki do 25 km/h i w zasadzie poza górami rzadko się ktoś zdarza na elektryku. Czasem jakaś para emerytów.
koleś na bank nie kręcił, a z przeproszeniem, popierdalał tak, że nie zdążyłem się nawet przypatrzeć co mnie minęło. ale raczej nie sprzęt, którym ludkowie pełzają w górach.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3197

Post autor: gavin »

Nigdy nie miałem przyjemności więc zapytam. Czy jeśli kiera ma flare i klamki nie są pionowo, tylko pod skosem to nie jest to, jeżdżąc głównie "na łapach", niewygodne? Czy może bardziej wygodne niż w szosie?
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3198

Post autor: cz4rnuch »

Kolaszufki nigdy nie miałem, ale ręce swobodnie opuszczone same się układają we "flarę" więc taka kiera to dość narutalne oparcie dla rąk.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3199

Post autor: zdyboo »

rbit9n pisze: 22 paź 2021, 06:38koleś na bank nie kręcił, a z przeproszeniem, popierdalał tak, że nie zdążyłem się nawet przypatrzeć co mnie minęło. ale raczej nie sprzęt, którym ludkowie pełzają w górach.
A potem kończy się jak w przypadku tego kolesia w Lublinie czy Łodzi. Jechał elektrykiem po chodniku, mijając przystanek autobusowy wjechał w jakąś babeczkę. Babeczka się tylko potłukła, ale koleś się zabił. Dopiero w trakcie dochodzenia wyszło, że to czym jechał mogło się rozpędzać do 70 km/h.
gavin pisze: 22 paź 2021, 07:45 Nigdy nie miałem przyjemności więc zapytam. Czy jeśli kiera ma flare i klamki nie są pionowo, tylko pod skosem to nie jest to, jeżdżąc głównie "na łapach", niewygodne? Czy może bardziej wygodne niż w szosie?
Ja z kolei nigdy nie jeździłem na kierownicy bez flary, zatem też nie mam porównania. Miałem kierownicę z flarą 12 stopni, a teraz mam 16 i wszystko zależy jak ustawisz klamki. Moje są praktycznie pionowo. Choć faktycznie przy pierwszym ustawieniu były bardziej pochylone. Korygowałem jednak.
Myślę, że odczuwalna różnica jest dopiero na kierownicach z dużą flarą, 24 stopnie i więcej. I sam się zastanawiałem czy to jest wygodne, ale chyba nie aż tak bardzo bo w fabrycznych rowerach rzadko montują kierownice z dużą flarą.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3200

Post autor: wpk »

To Wy zawsze pod słońce jeździcie? Kto by Was zrozumiał...
ODPOWIEDZ