Rowerowe dyr-dymały

off-duty
ODPOWIEDZ
gavin

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3361

Post autor: gavin »

(U nas)

Wysłane z Wupsikowego proboszcza.

Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3362

Post autor: wpk »

gavin pisze: 08 lis 2021, 19:47 (U nas)

Wysłane z Wupsikowego proboszcza.
(... na plebanii.)
cz4rnuch

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3363

Post autor: cz4rnuch »

Ja za dużo widzę rowerów bez kół po drodze. Albo bezsiodełkowce na dużym parkingu rowerowym po drodze do stoczni. Też częsty widok. Nie chodzi mi o kradzież, prawdziwego złodzieja prowizoryczne zamknięcia nie powstrzymają, ale o takich przebiegłych łotrzyków co to tylko paczą gdzie tu komu spłatać jakiego figla. Jak taki zobaczy niezapięty rower to się przejedzie i zostawi w krzakach 100 metrów dalej. Widać to po tych elektrycznych hulajnogach na apki, które są teraz tak popularne. Wiem, że je można zostawić gdziekolwiek, ale czasami widać ile sobie ktoś musiał zadać trudu by je wtargać na wiatę albo zostawić na środku chodnika przy drodze na której nie ma żadnej komunikacji (i potem robić kilometry z buta). Albo układają hulajnogi w swastyki w szczerym polu lub inne wzorki na torowisku. Zorganizowane akcje a do takich rzeczy trzeba mieć zacięcie.

Dodano po 3 minutach 6 strzałach znikąd:
Jestem nawet zadowolony z opon w gruzie. Myślałem, że to będzie pierwsza rzecz do wymiany, bo szerokość taka sama jak w deku, ale obniżyłem ciśnienie do minimalnego zalecanego i całkiem dobrze się w lesie sprawdziły. Te z deka ładnie się toczyły, co mi odpowiadało, ale w lesie za bardzo się ślizgały. Tyle, że w tamtych nie regulowałem ciśnienia. Może gdybym spuścił trochę powietrza to też lepiej by jeździły.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3364

Post autor: wpk »

Nie należy mnożyć bytów bez potrzeby!

Rowery bez kół to mogą być po prostu sprzęty cyrkowców.
A bez siodełek - sprzęty zakonnic.

No a co do optymalizacji ciśnienia, to czemu nie zamontować kompresorka i zaworków, by regulować sobie on-line w trakcie jazdy? Przecież apki do tego na bank istnieją.
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3365

Post autor: zdyboo »

Marcin, Seba, jasne, wszystko zależy od lokalnych warunków. Też czasem widzę rowery miejskie lub hulajnogi z wypożyczalni zostawione w mało dostępnych dla blachosmrodów miejscach. Mam pewność, że stojaki rowerowe pod galeriami handlowymi są pod niemal stałym nadzorem chujów złodziei, zatem tam każdy musi być czujny jak pies potrójny.
Tak samo mam problem w miastach, bo na wioskach jest luz. Nawet jak kwiat miejscowego kolorytu stoi pod sklepem na piwku, wystarczy z reguły zagadać czy nawet dzień dobry rzucić, żeby rzucili okiem podczas tych kilku minut pobytu w środku. Nigdy w takich wypadkach nie miałem żadnych problemów.
W restauracjach jak jest lato to wiadomo ogródek i wtedy ma się rower pod kontrolą, jak nie ma ogródka lub już są pozamykane to czasem wystarczy zapytać czy się nie da gdzieś roweru wtargać do środka, czasem obsługa nawet sama proponuje, żeby rower wstawić do środka.
Pod schroniskami czy takimi knajpami jak Browar Miedzianka, Stacja Turystyczna Orle czy czeskie budy w górach zostawiam zwykle rower oparty czy zawieszony w stojaku i bez stresu idę na obiad czy/i piwo.
Awatar użytkownika
Svolken
Deutscher Zahnarzt
Posty: 209
Rejestracja: 07.2021

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3366

Post autor: Svolken »

Trenażer w domu załatwia problem
zdyboo

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3367

Post autor: zdyboo »

Już chyba wolałbym analogiem robić zdjęcia niż jeździć na trenażerze.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3368

Post autor: wpk »

Ja też. :)
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5952
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3369

Post autor: danz1ger »

wpk pisze: 08 lis 2021, 20:20 Nie należy mnożyć bytów bez potrzeby!

Rowery bez kół to mogą być po prostu sprzęty cyrkowców.
A bez siodełek - sprzęty zakonnic.

No a co do optymalizacji ciśnienia, to czemu nie zamontować kompresorka i zaworków, by regulować sobie on-line w trakcie jazdy? Przecież apki do tego na bank istnieją.
"Coś się pan tak uwziął? Pomachaj pan trochę." Zapytanie z parteru na jednostajny strumień z balkonu, w kinie podczas seansu.

Dodano po 3 minutach 37 strzałach znikąd:
Svolken pisze: 08 lis 2021, 20:30 Trenażer w domu załatwia problem Obrazek
Film pornograficzny też załatwia problem ale nie ma to jak ...
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Rowerowe dyr-dymały

#3370

Post autor: wpk »

danz1ger pisze: 08 lis 2021, 21:13 "Coś się pan tak uwziął?"
Ja? Ja tylko staram się nawiązywać do tytułu wątku przecież...
ODPOWIEDZ