Stream of consciousness

[tomek_jj]

Problem jest taki, że komuna miała się dobrze do 2015 roku.

Ligu - tak z ciekawości a na jakiej podstawie poczyniłeś taką obserwację?

[wpk]

Nie na podstawie, tylko z Chicago.

[samek]

Ślij nad Wigołąbkę.

Eeeee... to som moje daktyle!

Dodano po 42 sekundach:

Problem jest taki, że komuna miała się dobrze do 2015 roku.

Ligu - tak z ciekawości a na jakiej podstawie poczyniłeś taką obserwację?

Coś w tym jest, ale sugeruję pominąć nadmierne upolitycznienie quorum.

[puch24]

No właśnie, koleżanka mojej mamy, która mieszka w USA od 1980, wie lepiej od nas, co tu się dzieje.
To prawda, że czasem na pewne sprawy trzeba spojrzeć z boku i z daleka, by zobaczyć je z właściwej perspektywy, ale w tym przypadku nie ma to miejsca, bo ona widzi to wyłącznie stamtąd, w Polsce bywając przez paręnaście dni raz na kilka lat.

[Ligo]

No właśnie, koleżanka mojej mamy, która mieszka w USA od 1980, wie lepiej od nas, co tu się dzieje.

Polonusi tak mają.
No i samek też ma rację, co za dużo to niezdrowo.

[wpk]

Ale dupa można mówić?

[Ligo]

Nie, tu gadamy o consciousnessach. O dupach obok.

[wpk]

Brzydki.

[Meliszipak]

Kolegi i koleżanki. Mam pomysł do realizacji którego potrzebuje drona z aparatem, lub kamerą 4K.
Zdjęcia w Kazimierzu Dolnym.
W kwestii jakości to nie będą duże powiększenia- gumy dwuchromianowe z tego chcę zrobić, tak więc pikseli nie musi byc dużo.
Może kto ma takiego, to paliwo, nocleg w Kazimierzu Dolnym i jeszcze coś zapłacę...
Zdjęcia byśmy rano robili.
Macie jakiś pomysł?

[wpk]

Cie, choroba... Drona? Toć to dyabeł wcielony!