Stream of consciousness
- rbit9n
 - Ribitibi
 - Posty: 9582
 - Rejestracja: 11.2016
 - Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
 
- 
				Meliszipak
 
Re: Stream of consciousness
Ja nie byłem w wojsku.Kto był?
			
			
									
									
						- 
				puch24
 
Re: Stream of consciousness
Ja nie. Jestem "E"widentną fajtłapą. 
			
			
									
									
						- 
				Chory
 
Re: Stream of consciousness
Ja byłem, ale mnie na zbity pysk wyrzucili...
			
			
									
									
						- 
				nordenvind
 
Re: Stream of consciousness
Trep spytał mnie , gdzie chcesz służyć ? Odpowiedziałem jak najbliżej.
No i dostałem bilet "jak najbliżej", Marynarka Wojenna w Ustce, okręty podwodne i służba 36 miesięcy, 12 godzin jazdy pociągiem
od miejsca zamieszkania
 Sytuacja prawie jak w filmach Barei 
 Całe szczęście udało się to odkręcić i wylądowałem w Ochronie Powietrznej Kraju. Ten przybytek jednak bardzo szybko opuściłem i stałem się wolny dzięki  literaturze Antoniego Kępińskiego. 
Zapomniałem...w trakcie tej bardzo krótkiej służby "w nagrodę" proponowano mi jeszcze "elitarny" Orzysz
			
			
									
									
						No i dostałem bilet "jak najbliżej", Marynarka Wojenna w Ustce, okręty podwodne i służba 36 miesięcy, 12 godzin jazdy pociągiem
od miejsca zamieszkania
Zapomniałem...w trakcie tej bardzo krótkiej służby "w nagrodę" proponowano mi jeszcze "elitarny" Orzysz
- wpk
 - wpkx
 - Posty: 39004
 - Rejestracja: 10.2016
 - Lokalizacja: Nad Wigołąbką
 - Kontakt:
 
Re: Stream of consciousness
Ja miałem 3 razy bilet, ale 3 razy spóźniłem się na odjazd.
			
			
									
									
						- 
				Ligo
 
Re: Stream of consciousness
Nie chciałeś lufy od czołgu czyścić? Ja tam czyściłem, to i dobrze karmili, co dzień coś innego: zraz, mielony, sznycel, zraz, mielony, sznycel, zraz, mielony, a w niedzielę mielony. Wyglądało to wszystko dokładnie tak samo i nawet w smaku było identyczne, znaczy zupełnie bez smaku.Chory pisze:Ja byłem, ale mnie na zbity pysk wyrzucili...
No ale mówiłeś, że to pociągi z Buska nie odchodzo.wpk pisze:Ja miałem 3 razy bilet, ale 3 razy spóźniłem się na odjazd.
- 
				nordenvind
 
Re: Stream of consciousness
Zapomniałeś o kawie zbożowej z bromemLigo pisze: to i dobrze karmili, co dzień coś innego: zraz, mielony, sznycel, zraz, mielony, sznycel, zraz, mielony, a w niedzielę mielony. Wyglądało to wszystko dokładnie tak samo i nawet w smaku było identyczne, znaczy zupełnie bez smaku.
- wpk
 - wpkx
 - Posty: 39004
 - Rejestracja: 10.2016
 - Lokalizacja: Nad Wigołąbką
 - Kontakt:
 
Re: Stream of consciousness
Bo się na mnie obraziły.Ligo pisze:No ale mówiłeś, że to pociągi z Buska nie odchodzo.wpk pisze:Ja miałem 3 razy bilet, ale 3 razy spóźniłem się na odjazd.
Dodano po 1 minucie 6 sekundach:
PS Nord, Ligo zapomniał o kawie, bo tyle było w niej bromu.
- 
				Ligo
 
Re: Stream of consciousness
Nie, po kawie to nie pamięci miało hmm... nie stawać.