Stream of consciousness

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#3561

Post autor: Meliszipak »

puch24 pisze:Mariusz,
Jak to był sandisc, to to coś takiego jak aparat Cannon albo Panascanic czy inny Sonic...

A co do portretu, to wybacz, ale wersja bw wygląda, jakby pojechała twarzą po rzurzlu albo innym rzwiże :-(, więc tego. Byś zapodał flirt zielony abo co.
Spróbuję.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Stream of consciousness

#3562

Post autor: Owain »

Obrazek

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#3564

Post autor: Meliszipak »

puch24 pisze:Mariusz,
Jak to był sandisc, to to coś takiego jak aparat Cannon albo Panascanic czy inny Sonic...

A co do portretu, to wybacz, ale wersja bw wygląda, jakby pojechała twarzą po rzurzlu albo innym rzwiże :-(, więc tego. Byś zapodał flirt zielony abo co.
Poprawna nazwa tej firmy nie przechodzi mi przez klawiaturę.
Trzy karty SanDisk extreme uległy uszkodzeniu, rozkleiły się.
puch24

Re: Stream of consciousness

#3565

Post autor: puch24 »

Może trafiła Ci się pechowa seria, a może naprawdę były to karty firmy Sandisc a nie Sandisk. ;-)

Nie wiem, jak z tym jest w tej chwili, ale był taki czas, że na rynku było mnóstwo podróbek. I trafiały się nie tylko z różnych podejrzanych źródeł na Allegro czy jabaju, ale nawet i w sklepach.

Typowy numer z tymi kartami to było użycie taniego chipu pamięci o niewielkiej pojemności i chipu kontrolera pamięci, który meldował urządzeniu o wiele większą pojemność. Urządzenie więc widziało kartę o nominalnej pojemności np. 1 GB jako 1 GB. W rzeczywistości chip pamięci był mniejszy, np. 256 MB, i po jego zapełnieniu, kolejne pliki nadpisywały poprzednie. Jeśli miało się szczęście, to kontroler meldował zapełnienie karty pamięci i nie pozwalał na zapisywanie dalszych plików.
Trafiła mi się taka podróbka karty Memory Stick, produkcji niby Sandiska, kupiona na Allegro (wcale nie tak bardzo tanio). W pewnym momencie uległa uszkodzeniu, zdjęcia przepadły, nie dało się nic zapisać, itd. Sprzedawca bez mrugnięcia okiem wymienił na drugą... niestety, taką samą. Ta z kolei rozpadła się fizycznie, tzn. rozdzielił się chip, styki i oprawa karty... Ale to już po dłuższym czasie.
Sandisk ma dużo fabryk w wielu miejscach, i pewnie zdarza im się wypuścić jakiś bubel od czasu do czasu, np. jakąś wadliwą serię lub tp. Pewnie jak wszystkim od czasu do czasu.
cz4rnuch

Re: Stream of consciousness

#3566

Post autor: cz4rnuch »

Obrazek
Meliszipak

Re: Stream of consciousness

#3567

Post autor: Meliszipak »

[quote="Owain" No i koniecznie zobaczyłbym ostatnie w cz-b.[/quote]

Obrazek

Dodano po 6 minutach 9 sekundach:
Fakt, że ja wyjmuje karty, wkładam do czytnika, więc czasem może za szybko...
Ale mam jedną SanDiska o pojemności 2 gb 2 i nic się nie dzieje. A już ma pewnie 5 lat i działa. Wolno, ale niezawodnie.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Stream of consciousness

#3568

Post autor: wpk »

Pusty link lub brak dostępu.
puch24

Re: Stream of consciousness

#3569

Post autor: puch24 »

Pewnie czeba być nomen omen członkiem...
Wpis z grupy Analogowo na FB:

"Dlaczego każden jeden co sobie kupi aparat za pieniądze pisze sobie po nazwisku: Photography? To są jakieś chrzciny albo bierzmowanie? Znowu się nie załapałem? Bo to nawet tak ładnie brzmi: Bernard Samuel Andrzej Figurski Photography. Ale to pewnie trzeba mieć świadectwo urzędowe? Nie? Wedding Photography, Funeral Photography, Dog Photography, Cat Photography. Takie też widziałem. To taka wysoka specjalizacja jest, że niby? Albo, że niby kurs trzeba mieć. Ja mam, w ZDZ robiłem - "Wszystko z resztek", i tego się trzymam. Ale kurs - "Fotografia ślubna", "Produktowa", "Krajobrazu", "Architektury" ("Gwarantujemy materiały! - koszt 500!") . To tego można się w ogóle nauczyć? Dylematy... Dylematy ...

A może chodzi o kasę? Może w ten sposób biznes jest lepszy? Bo najlepszy fotograf jakiego znam, otworzył w zakładzie stoisko z garniturami. Żeby żyć..."
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Stream of consciousness

#3570

Post autor: Owain »

Taki obrazek poglądowy nie ze snurków ale z nurkowania na obłędną głębokość 10m. Nic ciekawego.

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ