Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#851

Post autor: wpk »

To źle.
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#852

Post autor: cz4rnuch »

Niektóre koty tak mają. Może jeszcze wróci.

Pamiętnik patolka, ciąg dalszy. Kolega sprawdził i niestety Roki lubi grzać wódę, piwo, drinki itd. Ja już tego nawet nie pamiętam.

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#853

Post autor: wpk »

Twarzowe skoki (te na przednich rękach).
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#854

Post autor: cz4rnuch »

Dzięki. Z importu (i z wielbłąda).

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#855

Post autor: wpk »

Zabójstwo Tyberiusza?
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#856

Post autor: cz4rnuch »

Zwykły kac. Bo pić to trzeba umić.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#857

Post autor: puch24 »

Methanoia pisze:Kota dawno nie było. Poszedł gdzieś, będzie już kilka dni i nie wraca.
I co?
Metanoia

Re: Kota dawno nie było

#858

Post autor: Metanoia »

Myślę, że go sąsiad kropnął ze sztucera. No przecież jak słyszę, że do czegoś za dnia skrzela to przecież nie do dzików.
Przychodziła taka kotka podjadać psie żarcie i też jej nie widzę.
namoamo

Re: Kota dawno nie było

#859

Post autor: namoamo »

Weź... Aż mnie zatrzęsło. :-/
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#860

Post autor: wpk »

Fajnego, bohaterskiego wręcz masz sąsiada... Podpiłujesz mu przewody hamulcowe, mam nadzieję - niech zginie jak bohater. :evil:
ODPOWIEDZ