Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
_13_jacek
Solona Alicja
Posty: 1003
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5251

Post autor: _13_jacek »

Doktora? Jakiś sadysta, nastawiał jak na..., kchrup......kchhhhuuup.
Naprawdę śmiesznie wyglądał, około 1/5 obrotu w swojej osi i przy tym patrzał go góry.
Kurwa dlaczego ja kurwa nie zrobiłem fotki :roll:
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5252

Post autor: puch24 »

I co potem? Po nastawieniu? Wielka biała ciężka masa kamienna?
Awatar użytkownika
_13_jacek
Solona Alicja
Posty: 1003
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5253

Post autor: _13_jacek »

Eee, potem ok. Następnego dnia do fabryki :D
nie było potrzeby na masę
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5254

Post autor: wpk »

Jasię chwalić sobą w tym momencie - odpukać! - nie mogę, zatem żoną osobistą pochwalę dla towarzystwa, Yolą. Bo tak ze trzy tygodnie temu umyśliło jejsię w środku nocy twardość gresu szkliwionego kolanem prawym przetestować zeschodka ostatniego* zeskoczyławszy. No i gdy ponadtydzień okładów i smarowań nie pomógł, lekarza ortopedę o <wymoderowanym> imieniu nawiedzilim. Tenże, pomacałwszy, niewiele myśląc dużą szprycę krwi z owego kolana utoczył i na uesgie iść kazał. Się okazało, że w kurorcie naszym z tym nie tak łatwo, ale udało się w sąsiednim miasteczku Pińczów, co to nawet wśród tomfótów jest sławne.

Obrazek

No i wyszło, że łąkotka nieuszkodzona, ale za to łękotka owszem (albo na odwrót, w każdym razie obu wersji doktór w opisie użył) - rożek naderwany. Potem ojciec... wróć!, doktór Mateusz nas wystraszył, że "źle to wygląda", ale utoczyłwszy tym razem średnią szprycę już nie krwi, a wody czerwonozabarwionej i wymacałwszy/powykręcałwszy kolano zdanie odmienił i kazał przyjść za dni małowiele. A gdy przyszlim we czwartek na umówioną 20, to poczekalim nieco, gdyż doktór na dyżurze swym pacjenta recydywistę - pijaczka z otwartym złamaniem, krzyczącego grubo na wszystkich - operować musiał. Ale jolcyne kolano mu się już spodobało i stwierdził, że jeśli dolegliwości nie będą w normalnym używaniu nogi przeszkadzać, to kroić nie będzie trzeba.

____
* Naschodek ów ostatni małżonka mi narzeka wciąż, więc rozważam jego likwidację - schody zaczynałyby się od drugiego schodka - ale nie wiem, czy to właściwe posunięcie.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5255

Post autor: puch24 »

A po co Yola szkliwiła gres prawym kolanem? :-o
Bo napisałeś: "gresu szkliwionego kolanem prawym" ;-)

Ale gratulacje dla Yoli. Oby tak dalej i nie gorzej.

A kontakty ze Służbą Zdrowia zawsze są źródłem wielkich emocji.
Np. ja we czwartek, dusząc się od kaszlu tak, że mówić nie mogłem, dowiedziałem się, że najbliższy termin do internoida jest... we środę...
Ale takim pierdolonym pijaczkiem recydywistą muszą się zająć od razu i go zerżnąć, bo inaczej im umrze... i trzeba się będzie przed prokuratorem tłumaczyć.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5256

Post autor: wpk »

Fakt, mogła szkliwić lewym... Ale ja to jeszcze wyjaśnię!
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5257

Post autor: puch24 »

_13_jacek pisze: 17 lut 2018, 14:42 Eee, potem ok. Następnego dnia do fabryki :D
nie było potrzeby na masę
Mój kumpel ortopeda twierdzi, że w takim razie Twój ortopeda to dupa nie ortopeda.
Tom4sz

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5258

Post autor: Tom4sz »

W pewnym ośrodku w Krakowie rozwiązano problem kolejek do lekarza. Poczekalnia znajduje się na korytarzu...
Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5259

Post autor: wpk »

Gienialne!
puch24 pisze: 17 lut 2018, 19:27 Mój kumpel ortopeda twierdzi, że w takim razie Twój ortopeda to dupa nie ortopeda.
Ortopedał?
Awatar użytkownika
_13_jacek
Solona Alicja
Posty: 1003
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5260

Post autor: _13_jacek »

Torpedo?
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
ODPOWIEDZ