Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8701
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5381

Post autor: vid3 »

Metka działa tak jak powiedzmy naukowiec.
Dłubie, docieka, szuka, kombinuje.
W fizyce, naukach takich i owakich w których jest coś do odkrycia owszem można coś tam pchnąć do przodu.
A w tej dziedzinie "nauki" jak pchniesz to się wypierdoli.
W najlepszym wypadku będzie zonk,
gorzej gdy w imię ... i w obronie "wartości" niewierni szybko znajdą drogę na drugą stronę.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5382

Post autor: rbit9n »

gavin pisze:Sekta Meth?
setka methamphetaminy. poletzam.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5383

Post autor: wpk »

Nie wiem jak Ty, ale ja nieustannie ubolewam, że Meta w trakcie swojego słynnego tournee nie dotarła do Kolbuszowej.
Tego się nie da odżałować.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5384

Post autor: rbit9n »

codziennie rano budzę się żałując.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5385

Post autor: Metanoia »

Ja miałam nawet nocować u mojego znajomego pod Mielcem ale jego córka zobaczyła za mną jęzory ognia a siarką zapachniało tak, że oddychać ledwo było można więc otrzymałam od niej dictum acerbum, po którym pozostało mi poszukać sobie hotelu.
Chyba byłam na to zbyt zmęczona więc jednym czarcim susem przerzuciłam się w moje rejony.
Jak będzie cieplej to na wineczko podjadę.

Ja w mojej pracy naukowej szukam prawdy.
Ale prawda nie idzie za liczbą bo gdyby szła to jedlibyśmy gówno.
Prawda leży tam gdzie leży.
Sądzę, że znalazłam Prawdę ale stoi ona w sprzeczności z tym co za prawdę uznaje zarówno Kościół jak i autorytety.
Mnie to nie zniechęca.
Zaczyna bawić.

Metki nie lubię, kwas lizergowy, opium lub psylocybinkę to i owszem. Na heroinę jestem już IMO za stara a drugi raz dwudziestu lat mieć nie będę więc mogę tylko powspominać.
Kokainy też nie lubię bo mnie mdli jak mam całe drogi oddechowe znieczulone. Koki akurat nie próbowałam metodą iniekcji, może wtedy byłoby fajniej.
Seksik po LSD wspomaganym skrzynką piwa, ech snoblesse oblique.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5386

Post autor: Owain »

Methanoia pisze: 04 mar 2018, 18:39 Metki nie lubię, kwas lizergowy, opium lub psylocybinkę to i owszem. Na heroinę jestem już IMO za stara a drugi raz dwudziestu lat mieć nie będę więc mogę tylko powspominać.
Kokainy też nie lubię bo mnie mdli jak mam całe drogi oddechowe znieczulone. Koki akurat nie próbowałam metodą iniekcji, może wtedy byłoby fajniej.
Seksik po LSD wspomaganym skrzynką piwa, ech snoblesse oblique.
O, prawdziwy coming out! :mrgreen:
Sowy nie są tym, czym się wydają...
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5387

Post autor: cz4rnuch »

Opis pasuje mi bardziej do libacji, ale niech będzie, że seksik.
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5388

Post autor: Metanoia »

Nie wymyśliłam nic lepszego nad piwo do tego aby po zażyciu LSD kontrolować przemieszczanie się pomiędzy tutaj a tam.
I jednocześnie uzupełniać kalorie.
Dodanie do LSD metki powoduje...nie chcecie wiedzieć.
Mój kuzyn jest doktorem farmacji i testował na mnie swoje zestawienia.
Jego ulubionym celem i efektem był efekt synergiczny a ulubionym powiedzeniem "jak przeżyjesz zadzwoń i powiedz jak było".
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38956
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5389

Post autor: wpk »

Methanoia pisze: 04 mar 2018, 19:36 Nie wymyśliłam nic lepszego nad piwo do tego aby po zażyciu LSD kontrolować przemieszczanie się pomiędzy tutaj a tam.
Stałaś z boku i kontrolowałaś się, dozując piwo?
I czemu nie zostałaś tam? Przecież tu jest do dupy.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#5390

Post autor: rbit9n »

e, ja tylko kawę i koncentrat pomidorowy stosuję.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ