W poszukiwaniu Św. Grilla

[wpk]

APS-C to tryumf marketingu i tragedia cyfrowej fotografii.

[namoamo]

Bullshit.

[wpk]

Niestety nie.

[puch24]

Aps-c to format połówkowy, coś jak radziecki Agat-18, jeśli dobrze pamiętam. Nawet Certo SL110 było lepsze, bo miało kwadrant 24x24...
Ale to i tak lepsze, niż mikro 4/3, czyli Pocket Instamatic 110.

[wpk]

Nie, nie nie... Maciek, nie o to chodzi. M4/3 jest OK, ale APS-C nie jako nieszczęsny i przeklęty ersatz małego obrazka.

[puch24]

Widzę, że masz do tego stosunek (!) pryncypialny i emocjonalny...

Ja też wolałbym 24x36, ale mnie po prostu nie stać na porządne...
Więc z braku laku kit musi być dobry.

[wpk]

A co by było, gdyby Nikon D1 miał małoobrazkową matrycę?

[puch24]

Ale nie miał...
Widocznie był po temu jakiś powód. Nie wiem, czy techniczny, czy tylko marketingowy.

Dodano po 1 minucie 32 sekundach:
Twierdzili, że były problemy z matrycami o dużych wymiarach fizycznych.

[gavin]

Cóż to daje takiego to ff, mniejszą g.o. szybsze rozmycie, działkę iso i tyle Za to w gratisie wielkie lufy. I nie pierdol Panie wpkix o plastyce bo żeś się zachwycił plastyką srajfona hyhyhyhy padam.

Za to m43 to gwałt na muzgu.

[cz4rnuch]

Gavin, zapomniałeś dopisać, że FF to także szybkie samochody, najlepsze dupeczki i imprezy z koksem i karłami roznoszącymi driny na złotych tacach.