Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38961
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wreszcie napisałaś wprost: my i wy.
A czy Ci ciężko jako autorenderowi? Pewnie tak jak wszystkim.
A czy Ci ciężko jako autorenderowi? Pewnie tak jak wszystkim.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
My i Wy, Jezus mówił wyraźnie, "synowie diabła i synowie Ojca".
Czyli My i Wy to nie moja robota.
Synowie diabła to wygenerowane przez Ewę postacie. Synowie Ojca to Ci, którzy przychodzą z Prawdy.
Diabeł nie może zostać zbawiony, jego potomstwo także.
Wiesz czemu w Judaizmie tak ważna jest matka żydówka?
Oni służą Ewie, dlatego ich tożsamość płynie po kądzieli.
Tożsamość poczętych z DuchaOjca płynie po mieczu, płynie od Ojca.
Czyli My i Wy to nie moja robota.
Synowie diabła to wygenerowane przez Ewę postacie. Synowie Ojca to Ci, którzy przychodzą z Prawdy.
Diabeł nie może zostać zbawiony, jego potomstwo także.
Wiesz czemu w Judaizmie tak ważna jest matka żydówka?
Oni służą Ewie, dlatego ich tożsamość płynie po kądzieli.
Tożsamość poczętych z DuchaOjca płynie po mieczu, płynie od Ojca.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38961
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Nie o to mi chodziło... 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Metka, a byłaś już w kimś sławnym? Pytam, bo śledzę od dłuższego czasu poczynania Paris Hilton i zawsze wydawała mi się osobą średnio utalentowaną, aż tu pewnego dnia taka rewelacja. Nazwałbym to iskrą Bożą, ale to może byłaś Ty, co?
Często śniło mi się, że jestem tym fotografem.
PS Do listy dodaję Simsów i Second Life.
Często śniło mi się, że jestem tym fotografem.
PS Do listy dodaję Simsów i Second Life.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
drogie bravo. zawsze mnie się śni, że jestem sobą, czy coś ze mną nie tak?
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jesteś aberacjom ojca Łan, prawda to twój pan, śnisz nie swoje tutaj nam, taką prawdę dajo nam, siekiera, motyka małpi wuj, wupekaiks to jest...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
O, ciekawy wątek.
To proste. Matka w judaizmie wcale nie jest ważna, ale Żydzi to ludzie pragmatyczni. W talmudzie stoi, że: "Kto jest matką człowieka zawsze wiadomo, natomiast kto jest jego ojcem, to może mieć kłopoty nawet jego własna matka. W związku z tym żydowskość idzie po tej linii, która jest pewna - po linii krwi." Siadaj, pała. Oczywiście w czasach w których żyjemy (badania genetyczne) "przepis" ten trochę się zdezaktualizował, ale też i Żydzi nie stoją w miejscu i w chwili obecnej dziedziczyć żydowskość można na różne sposoby i chyba jedynie ortodoksi w 100% obstają przy starych, sprawdzonych metodach. Pewnie dlatego, że sami żyją jeszcze w dziewiętnastym wieku.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2018, 15:26 przez cz4rnuch, łącznie zmieniany 1 raz.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
czy tu się głowy ścinagavin pisze:Jesteś aberacjom ojca Łan, prawda to twój pan, śnisz nie swoje tutaj nam, taką prawdę dajo nam, siekiera, motyka małpi wuj, wupekaiks to jest...
czy zjedli tu Murzyn4
czy leży tu Madonna
czy jest tu jazda konna
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38961
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Napięcie rośnie...