Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W sumie to nawet nie miałem zamiaru dzwonić, bo wszystkich was kocham tak samo i dobrze o tym wiecie więc po co o tym pieprzyć.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale do mnie dzwoniłeś przecież! Czyli mnie kochasz bardziej. :proud:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dzwonię do Was żeby powiedzieć, że nie mogę z Wami rozmawiać bo w trupa zalany jestem.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Albo, że Ci się telefon zepsuł.
I nawet była taka dziedzina sztuki: trupizm...
Będą zdjęcia aby?
I nawet była taka dziedzina sztuki: trupizm...
Będą zdjęcia aby?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zdjęcia? A po cholerę?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Żeby renderów w anioły przerobić.
- vid3
- Posty: 8707
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jednak trochę smuteczek...
Wielkieś mi uczyniła pustki w forum moim,
Moja droga Sebino, tym zniknieniem swoim.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło.
Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała,
Wszytkiś w forum kąciki zawżdy pobiegała.
Nie dopuściłaś nigdy Metce sie frasować
Ani ojcu myśleniem zbytnim głowy psować,
To tego, to Owiego wdzięcznie obłapiając
I onym swym uciesznym śmiechem zabawiając.
Teraz wszytko umilkło, szczere pustki w forum,
Nie masz zabawki, nie masz rośmiać sie nikomu.
Z każdego kąta żałość człowieka ujmuje,
A serce swej pociechy darmo upatruje...
Może by mu tak cofnąć licznik? Byłaby nówka-sztuka_nieśmigana.
Co Towarzystwo na to?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

"matce" zastąpiłbym "Metce", ale poza tym widać w tym prawdziwe uczucie


Ewentualnie zamień jeszcze "owego" na "Owiego". Też chcę mieć trochę uczucia, bo do mnie Cz4rnuch nie dzwoni.

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Done, thx.
A myślisz, że do mnie dzwoni? Nawet pisanki mi nie wysłał.
A myślisz, że do mnie dzwoni? Nawet pisanki mi nie wysłał.
