Błędy językowe
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9548
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Błędy językowe
bo to chodzi o tak zwane sypialnie wielkich miast.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Błędy językowe
W dzień znikają (te dzielnice).
Taki zabawny lapsus linguae. W sumie nie drażni, tylko bawi.
Taki zabawny lapsus linguae. W sumie nie drażni, tylko bawi.

- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Błędy językowe
Panie i Panowie, a szczególnie Maciek - jak przetłumaczylibyście rozkaz "Cease firing own ships"?
Re: Błędy językowe
Nie mam pojęcia
Dodano po 30 strzałach znikąd:
Wstrzymać ogień do własnych okrętów?
Dodano po 30 strzałach znikąd:
Wstrzymać ogień do własnych okrętów?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Błędy językowe
A nie "Własne okręty, wstrzymać ogień"?
Re: Błędy językowe
Ja bym się przychylał do wersji pucha - gdyby Wojtku było tak, jak sugerujesz, rozkaz nie musiałby zawierać tego 'own' i brzmiałby zapewne 'Cease fire!' albo, jeśli byłby skierowany tylko do okrętów, podczas gdy np. artyleria powinna kontynuować ostrzał, to 'Ships, cease fire!"
Tak sobie, w mojej nie do końca anglojęzycznej głowie, wykoncypowałem.
Tak sobie, w mojej nie do końca anglojęzycznej głowie, wykoncypowałem.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Błędy językowe
Oczywiście, dzięki Panowie. Też uważam, że to należy rozumieć tak, jak napisał Maciek, i to dość jednoznacznie.
Ten rozkaz, zawierający nadrzędny zwrot "cease fire", w pewnym momencie nieźle namieszał amerykańskim dowódcom w pierwszej bitwie pod Guadalcanalem, która i bez tego była kompletnie odjechana.
Z kolei śp. Flisowski trochę namieszał w tłumaczeniu i samym opisie tego zdarzenia, dlatego, studiując teraz kilka źródeł amerykańskich, wolałem się upewnić u osób nie w temacie, czyli niezasugerowanych.
Ten rozkaz, zawierający nadrzędny zwrot "cease fire", w pewnym momencie nieźle namieszał amerykańskim dowódcom w pierwszej bitwie pod Guadalcanalem, która i bez tego była kompletnie odjechana.
Z kolei śp. Flisowski trochę namieszał w tłumaczeniu i samym opisie tego zdarzenia, dlatego, studiując teraz kilka źródeł amerykańskich, wolałem się upewnić u osób nie w temacie, czyli niezasugerowanych.

Re: Błędy językowe
Rozkaz wydany własnym okrętom jest o tyle bez sensu, że kto wpadłby na pomysł wydawania rozkazów niewłasnym okrętom?
Natomiast historia zna liczne przypadki problemów z komunikacją i nieporozumień przy wydawaniu poleceń i rozkazów.
Znacząco przyczyniło się to do słynnej katastrofy lotniczej na Teneryfie w marcu 1977 roku, gdy problemy z komunikacją wieży (Hiszpanie) z dwoma 747 (Amerykanie i Holendrzy) wywołały nieporozumienie, wskutek którego oba 747 zderzyły się i zginęły 583 osoby - jak dotąd była to największa katastrofa lotnicza w historii.
Natomiast historia zna liczne przypadki problemów z komunikacją i nieporozumień przy wydawaniu poleceń i rozkazów.
Znacząco przyczyniło się to do słynnej katastrofy lotniczej na Teneryfie w marcu 1977 roku, gdy problemy z komunikacją wieży (Hiszpanie) z dwoma 747 (Amerykanie i Holendrzy) wywołały nieporozumienie, wskutek którego oba 747 zderzyły się i zginęły 583 osoby - jak dotąd była to największa katastrofa lotnicza w historii.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Błędy językowe
In the rain?