Nigdy się nią szczególnie nie zachwycałem, ale zawsze przykro
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Taaak.
Nigdy się nią szczególnie nie zachwycałem, ale zawsze przykro
.
Nigdy się nią szczególnie nie zachwycałem, ale zawsze przykro
-
samek
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dawno temu, będąc w liceum, na przełomie 7 i 8 dziesiątych bywałem na koncertach MMG i innych polskich.
Dość szybko wyszło, że słuchałem (z polskich) tylko Perfectu, Dżemu i Krzaku.
Wpadały w ucho po drodze inne - ot słuchało się trójki.
Ale Maanam zawsze był gdzieś z boku i mnie nie interesował.
Lata mijały i różne rzeczy się po drodze zmieniały, a biblioteka mp3 rosła.
Mam w tej bibliotece folder single - nawrzucane różne pojedyncze, lubiane piosnki.
Ale podstawą jest zbiór folderów wg wykonawców.
Z polskich są tam tylko dwa. Dżem i Maanam. I to Maanam jest wśród tych częściej słuchanych.
67 lat. Wydaje się odrobinę za krótko. Szkoda.
Dość szybko wyszło, że słuchałem (z polskich) tylko Perfectu, Dżemu i Krzaku.
Wpadały w ucho po drodze inne - ot słuchało się trójki.
Ale Maanam zawsze był gdzieś z boku i mnie nie interesował.
Lata mijały i różne rzeczy się po drodze zmieniały, a biblioteka mp3 rosła.
Mam w tej bibliotece folder single - nawrzucane różne pojedyncze, lubiane piosnki.
Ale podstawą jest zbiór folderów wg wykonawców.
Z polskich są tam tylko dwa. Dżem i Maanam. I to Maanam jest wśród tych częściej słuchanych.
67 lat. Wydaje się odrobinę za krótko. Szkoda.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4285
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Para plyt bym znalazl.
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Szkoda Kory. Charakterny człowiek.
Ja ją znałam niejako służbowo i bardzo dobrze ją wspominam. Twórczość zawsze lubiłam, do dziś słucham z przyjemnością.
Ja ją znałam niejako służbowo i bardzo dobrze ją wspominam. Twórczość zawsze lubiłam, do dziś słucham z przyjemnością.
- wpk
- wpkx
- Posty: 39022
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Mam w domu skrzynię, w skrzyni kapusta,
Zaglądam do niej, skrzynia jest pusta...
A dziś Stańko...
Zaglądam do niej, skrzynia jest pusta...
A dziś Stańko...
-
puch24
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Właśnie przeczytałem. 
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Siostrzeniec Stańki to mój znajomy jeszcze od podstawówki i z różnych imprez studenckich. Trąbkę od wujka miał. Ciekawe, czy pogrzeb będzie w Rzeszowie.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- poor
- Rich poor
- Posty: 4285
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jest dylemat: urodzil sie w Rzeszowie, mieszkal w Krakowie, zmarl w W-wie. A gral wszedzie...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9601
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ale tylko dla Rzeszowa napisał hejnał.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- poor
- Rich poor
- Posty: 4285
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Strazak jest..
Ostatnio zmieniony 29 lip 2018, 20:57 przez poor, łącznie zmieniany 2 razy.