Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9555
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7911

Post autor: rbit9n »


wpk pisze:Niniejszym informuję uroczyście, że od ubiegłej nocy na N. znów są widoczne moje stare wątki.
Okazało się, że rycerz nie skasował ich "na twardo", więc Jacek na moją prośbę mógł je przywrócić, a ja przywróciłem zdjęcia.
Wszystko przez fafniaka i klasyka, którym to, oraz oczywiście Jackowi, dziękuję.
Niniejszym. ;)
weź bactrim, potrafi zdziałać cuda.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7912

Post autor: samek »

rbit9n pisze: 09 sie 2018, 09:15 weź bactrim, potrafi zdziałać cuda.
Nie wiem co to i po co, ale działa może na nadwagę?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7913

Post autor: wpk »

puch24 pisze: 09 sie 2018, 08:17 Ano widzisz...
Może Rycerz nie był taki zły...
Trudno stwierdzić jednoznacznie. Może nie chciał trwale kasować z myślą, że się jednak odobrażę, a może nie miał takich uprawnień.
Jedno wiem - był bardzo pracowity jako moderator i ogólnie bardzo pomagał w utrzymywaniu porządku.
Ale potrafił też nieźle zaszkodzić, co najmniej 3 razy wywołując wojnę: w AO, w Nexie i ostatnio w A7.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4225
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7914

Post autor: poor »

gavin pisze: 09 sie 2018, 00:14 Poszłem wczoraj zamłócić w gałę pierszy raz od 10 czy 15 lat. Ledwo żyje Obrazek
Mercato w Itali traw, prosze sie nie zniechecac.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9555
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7915

Post autor: rbit9n »

samek pisze: 09 sie 2018, 09:19
rbit9n pisze: 09 sie 2018, 09:15 weź bactrim, potrafi zdziałać cuda.
Nie wiem co to i po co, ale działa może na nadwagę?
na nadwagę nie bardzo, tu polecam benzedrynę. albo też miks, to jest bupropion z naltreksonem. ale najlepsze to mniej żreć, szczególnie węglowodanów.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7916

Post autor: samek »

rbit9n pisze: 09 sie 2018, 17:07 ...najlepsze to mniej żreć...
Wiśta wio łatwo powiedzieć.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4225
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7917

Post autor: poor »

Powiedziec mozna wszystko..
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7918

Post autor: sorevell »

Jeżeli jesteś w stanie się obejść bez schabowego z ziemniakami, to spróbuj tzw. diety niełączenia (węglowodanów i białka). Ja nie przestrzegając jej ortodoksyjnie zjechałem 10 kilo w jakieś 3 miesiące.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7919

Post autor: wpk »

Ty miałeś z czego zjechać 10 kilo? No, no... Ale rezultat robi wrażenie.
Czy teraz kolej na efekt jo-jo?
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7920

Post autor: samek »

sorevell pisze: 09 sie 2018, 17:31 Jeżeli jesteś w stanie się obejść bez schabowego z ziemniakami, to spróbuj tzw. diety niełączenia (węglowodanów i białka). Ja nie przestrzegając jej ortodoksyjnie zjechałem 10 kilo w jakieś 3 miesiące.
Schabowego z ziemniarami i zasmażaną wielbię.
I dlatego spożywam bardzo sporadycznie gdy bywamy w restauracji. Znaczy raz na miesiąc raczej się nie zdaża - może raz na 1,5 miesiąca.
Konsekwencji mi brak, a w połączeniu z tym, że lubię jeść jest problem. Nie dramatyczny, ale mam kłopot zejść na 79 kg :(
ODPOWIEDZ