Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kota dawno nie było

#2381

Post autor: Gdama »

Współczuję :(
gavin

Re: Kota dawno nie było

#2382

Post autor: gavin »

:cry:
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#2383

Post autor: sorevell »

Przykro mi, Wojtku.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#2384

Post autor: vid3 »

Koty chodzą własnymi drogami które człowiek poprzecinał asfaltem :(
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#2385

Post autor: Owain »

Brak słów. :( Bardzo współczuję :(
Sowy nie są tym, czym się wydają...
samek

Re: Kota dawno nie było

#2386

Post autor: samek »

Współczuje Woytek.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4222
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kota dawno nie było

#2387

Post autor: poor »

Antonina ma to trzy razy w roku.
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#2388

Post autor: cz4rnuch »

Biedna mordka :( Współczuję.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#2389

Post autor: wpk »

Do 3 w nocy oglądałem filmy. Potem udało się przespać 2 godziny, dalej już nie. Gdy tylko zamykam oczy, widzę przypadkiem oświetloną jasną szmatkę na jezdni, która okazała się mieć ogon. I dalsze obrazy.
Więc wstałem po 5. Między innymi czynnościami dokończyłem porządkowanie cmentarzyka.
Każdy powie, że to tylko kot. Tak, kot, ale też kawałek mnie, który umarł, lecz siedzi w pamięci i ściska w dołku. 8 lat życia, ratowania, opieki, troski, różnych rzeczy, niektórych jedynych, jakich już nie będzie... Tak mam ze wszystkimi zwierzakami odkąd pamiętam, a pamiętam wszystko.
Przepraszam, ze Was tym truję, ale nie mogę się powstrzymać. Myślcie sobie o mnie, co chcecie. Jestem kompletnie rozjebany.
It's beyond my control.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#2390

Post autor: Owain »

Wojtku, niestety wszyscy znamy to uczucie. Musisz przez to przejść. Pytanie, czy da się takim sytuacjom zapobiec. Koty rodziców jak są na wyjeździe, to non stop gdzieś uciekają, nie wracają do 4 rano. Nie zadrutujesz całej posesji, kot się zawsze wymsknie. Wiem, że winisz kierowcę, ale ciemno, noc, pewnie jechał za szybko, ale mogła mu Fenia wskoczyć pod koła, że nawet nie zauważył. Nic to jednak nie zmniejsza straty. Szkoda, że taka młoda. Ale miała u Ciebie wspaniałe życie. Ech, nie ma co więcej napisać :( Trzymaj się.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ