Things

[poor]

Skądeś to ujął?

Na Wolnica przy kawie w poniedzialek o 19.09 wyszystko opowiem....AM przy ul. sw. Tomasza.

[samek]

Na Wolnica przy kawie w poniedzialek o 19.09 wyszystko opowiem...

Dobra odpowiedź!

[poor]

Na Wolnica przy kawie w poniedzialek o 19.09 wyszystko opowiem...

Dobra odpowiedź!

Jest taki Gosciu, ktory ma maksyme-By otrzymac dobra odpowiedz, nalezy zadac dobre pytanie.

[wpk]

Utwierdziłeś mnie w moim poczuciu denności.

[poor]

Tego Goscia na forum nie ma.

[puch24]

Utwierdziłeś mnie w moim poczuciu denności.

Nie przejmuj się. Trzeba nauczyć się z tym żyć. Próbuję.

[wpk]

A tak w ogóle jak jest lepiej - strzelić sobie w skroń czy w usta?
Pytam, bo jeszcze nigdy do siebie nie strzelałem.
I co lepsze na początek - pistolet czy rewolwer? A jeśli już się na któryś zdecyduję, to jaka marka i model?
(To pytanie merytoryczne, jak na Nikoniarzach.)

[puch24]

Najpierw, weź Niepierdol.

A merytorycznie - też nie próbowałem, ale myślę, że nie ma to większego znaczenia. Zwłaszcza potem.

[wpk]

Czyli też nie masz doświadczenia, więc może weź Niepierdol?

SD Niepierdol zamówiłem już dawno w mojej lokalnej aptece, ale wciąż nie przyszedł... Pietrek, może Ty zaradzisz?

[Owain]

Lepiej jest wjechać na czołówkę pod tira. Jeszcze jak masz ubezpieczenie, to rodzinie będzie korzystniej, a i mniej smutno, bo będą się łudzić, że wypadek. Ale samobójstwo ogólnie jest słabe. Nawet jak często o nim myślę, kiedy już nie mogę wytrzymać bólu fizycznego, jak myślę z pogardą o moim kuzynie, co się rok temu rzucił z 11-go. Z samobójstwem to trochę tak jakbyś kopnął planszą z Monopoly w towarzystwie, bo Ci nie idzie. Zdecydowałeś się grać, graj do końca. Poza tym ile jeszcze kotów i psów możesz uszczęśliwić, ile przelać na schroniska? Samobójstwo jest słabe, żenujące i egoistyczne.

Dodano po 3 minutach 59 strzałach znikąd: