Psychoterapia

[Owain]

He, he co się dzieje.
Kryzys wieku średniego chyba właśnie przechodzę.
Nie chce mi się za bardzo nic, tylko piwko, poczytac, poleżeć...rocznik 70 powinienem być 71, tylko się pośpieszyłem na świat.

O, rocznik mojego najlepszego kumpla i mojej byłej:) To mocno naznaczony rocznik, chyba tymi rakietami NASA, co latały w czasie poczęcia.

To u Waści gdzieś teraz urodziny? Powinszować.

[puch24]

To Ty młodziak jesteś!

Ja od paru dni już tylko jem, śpię i oddycham. No, i jeszcze zdarzyło mi się być w pracy...
Poza tym zero siły na cokolwiek. Dziś jeszcze MUSZĘ powlec się na pocztę z paczką, którą miałem wysłać tydzień temu, i nie zdołałem.
Peseloza, panie, peseloza!

[samek]

boszeeee... lata 70te... smarkateria jakaś...

[puch24]

No nie mów, że Ty "lata dwudzieste, lata trzydzieste..."!

[samek]

No tak źle to nie jest.
Dyplomatycznie rzeknę, żem ciut młodszy od Woytka

[puch24]

No dobra, ja też ciut od Niego młodszy. Co gorsza, jutro jest ten smutny dzień.

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
Szajba mi odbiła, i na gwiazdkourodziny kupiłem se Domiplana 2,8/50. Ciekaw jestem, czy jako trójsoczewkowy tryplet będzie robił pierścionki.

[Owain]

No dobra, ja też ciut od Niego młodszy. Co gorsza, jutro jest ten smutny dzień.

No to kolejne urodziny i kolejne powinszowania. Urodzony 24 grudnia

A swoją drogą trochę dziwniście, Chopy. Z jednej strony narzekanie, że starość, że nie-radość, a z drugiej puszycie się tym swoim wiekiem, jakby wam dawał +10 do wszystkich skilów, rozdając wokoło "smarkaczy" i "gówniarzy" Ja w marcu skończę 42 dwa lata i wcale a wcale nie czuję się młody. Pewnie przez to zużycie biologiczne, operacje i niezdrowy tryb życia. Śmiało mogę napisać, że wpk wygląda młodziej A przynajmniej zdrowiej

Tak, że tego, z tym syndromem starca-mędrca, to ja bym ostrożnie. Bo to już w pewnym wieku idzie w drugą stronę, znaczy do gówniarstwa (dosłownie) i smarkarstwa (dosłownie).

Widzę po sobie, bo abstrahując od całej fizyczności, biegłość umysłowa też już raczej u mnie w dół leci...

[wpk]

Dlatego musiałem Cię dziś opierdolić, że Niepierdolu nie wziąłeś.

[Owain]

Wezmę wieczorem. Popiję wódeczką:) i przepalę papieroskiem, a potem nie pójdę pobiegać

[puch24]

Tak, born on the (twenty-)fourth of Ju.. znaczy December.

Dziękuję serdecznie. 24 w mojej nazwie to właśnie od tego nieszczęsnego 24 grudnia. Bardzo nie lubię moich urodzin, od paru już ładnych lat.
Niestety, to skutek zaawansowanej peselozy.
Owik, mnie się zdrówko załamało mocno, gdy miałem "a imię jego 40 i 4". I od tamtego czasu raczej dołuję. I niestety też doświadczam nie tylko upadku fizycznego, ale i intelektualnego. Myślenie już nie przychodzi mi tak łatwo, jak kiedyś.

A z tym wiekiem, smarkactwem, itd., to oczywiście jesteśmy coquettes