W święta je się to, co się lubi ;p
I robi się to, co się lubi. Oczywiście każdy osobnik lubi co innego, więc my przez lata ustaliliśmy całkiem miły kompromis, który wszystkim pozwala na zjedzenie ulubionych frykasów, a olanie tradycji. To samo dotyczy całej reszty tzw. świąteczności

Wszyscy lubimy prezenty i dobrą atmosferę, więc trzypokoleniowa ekipa jakoś się zgrała
U nas błogi spokój i wyjątkowy minimalizm w kwestii wystroju
I tego spokoju i ukojenia, wewnętrznego i zewnętrznego, życzę wszystkim już dziś. Zróbcie sobie dobrze :*