Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- vid3
- Posty: 8700
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
W czopkach czy w syropie?
Dodano po 52 strzałach znikąd:
Idę za raz na wernisaź lokalnego fotografika zrzeszonego w towarzystwie.
Dodano po 50 strzałach znikąd:
Koscioły fotografikował.
Na Wileńszczyźnie.
Nie jakieś gołębie.
Dodano po 52 strzałach znikąd:
Idę za raz na wernisaź lokalnego fotografika zrzeszonego w towarzystwie.
Dodano po 50 strzałach znikąd:
Koscioły fotografikował.
Na Wileńszczyźnie.
Nie jakieś gołębie.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Obiektywy takie, jak 2,8/28, 2,8/35 czy 2,8/40 to chyba naprawdę służą głównie do sprzedawania. Już na początku lat 80 2,8/35 wyszło kompletnie z oferty niemal wszystkich firm, bo uznano je za ciemne, i standardem stało się 2/35. 2,8/40 funkcjonowało wyłącznie jako naleśnik.
A teraz nagle stały się "hitem", dla mnie zupełnie niepojętym.
Niechby to było chociaż 2,4/35...
A teraz nagle stały się "hitem", dla mnie zupełnie niepojętym.
Niechby to było chociaż 2,4/35...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A mnie tam się fotki z samka 35/2.8 podobają. Trzeba ze trzy rzeczy poprawić w rawach, ale kocham tę ogniskową, choć to moja pierwsza 35tka :> No i kurwa, jak się to nosi na A7, to jakby kompakta się nosiło. Rulez-rulez.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No ale 2,8/35 właśnie sprowadza to do typowego kompakta AF z lat 80.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No i do tego służy. Streecik, wakacje, lekko, szybko, wystarczająco. Na ahtystyczne zabawy są inne skua.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- poor
- Rich poor
- Posty: 4229
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
dzisiaj wysyp.
Dodano po 2 minutach 2 strzałach znikąd:
Tamron adaptal 2.5/28 ?puch24 pisze: ↑01 mar 2019, 17:27 Obiektywy takie, jak 2,8/28, 2,8/35 czy 2,8/40 to chyba naprawdę służą głównie do sprzedawania. Już na początku lat 80 2,8/35 wyszło kompletnie z oferty niemal wszystkich firm, bo uznano je za ciemne, i standardem stało się 2/35. 2,8/40 funkcjonowało wyłącznie jako naleśnik.
A teraz nagle stały się "hitem", dla mnie zupełnie niepojętym.
Niechby to było chociaż 2,4/35...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Flektogon 35/2.4
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No choćby. Także 2,5/24, 2,5/90, 2,5/135. Takie trochę jaśniejsze.
Także Flektogon 2,4/35, Nikon Series E 2,5/35, Nikkor 2,5/105... Trochę jaśniejsze od 2,8. Jeszcze nie kobyły ze światłem 2,0.
Także Flektogon 2,4/35, Nikon Series E 2,5/35, Nikkor 2,5/105... Trochę jaśniejsze od 2,8. Jeszcze nie kobyły ze światłem 2,0.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A czemu nie dywagujecie w dywagacjach?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bo lubimy robić bardach, panie kolego.