Według mnie każda aktualizacja która nie wnosi nowej jakości potwierdza jedynie,
że w poprzednich wersjach było coś spierdolone.
Czyli, że sprzedano bubel.
Poniekąd racja.
Tym bardziej, że ta 5.0 zmienia menu, niektóre funkcje kasuje a niektóre dodaje, i aż każą sobie zanotować ustawienia w kajeciku, bo wszystko się zresetuje.
A żeby ściągnąć, trzeba zaptaszkować przyjęcie tego wszystkiego do wiadomości.
Grubo.