Stream of consciousness

[Owain]

To może jako gwiazda wieczoru?

Co masz na myśli, pisząc "gwiazdka"?

[puch24]

do uroczej knajpki o wprowadzającej nieco w błąd nazwie "Super Pussy".

Który element nieco wprowadza w błąd: super czy pussy?

[cz4rnuch]

Wszystko się wyjaśni gdy skorzystacie z moich namiarów.

[nordenvind]

Nie zadzierać z Methanoią!

Jest już za późno....
W powietrzu czuć zapach siarki i słychać skowyt kruszonej stali.
Prawdziwi i nieprawdziwi mężczyźni, pobieżajcie szukać bezpiecznego schronienia....

[samek]

...Prawdziwi i nieprawdziwi mężczyźni, uciekajcie gdzie popadnie....

No ja już poszłem w długą jakiś czas temu

[wpk]

Ja chyba na to swoje pierdaczenie założę jakiś wątek, w którym postaram się wytłumaczyć to czego większość nie rozumie.

I bardzo słusznie, gdyż albowiem...

(...) narodzin supernowych i powstawania czarnych dziur (...)

... sama jesteś i jedną, i drugą...

[Ligo]

Ja chyba na to swoje pierdaczenie założę jakiś wątek, w którym postaram się wytłumaczyć to czego większość nie rozumie.

I bardzo słusznie, gdyż albowiem...

... ponieważ taki wątek już dawno powinien być.

[Meliszipak]

Bardzo ciekawe.Ja mam wrażenie, że kobieta wypełnia się w 100% procentach światłością idealnego Adama
jak widzi pełny portfel. Wtedy stają się jednym, do czasu opróżnienia owego.
Póżniej powstaje czarna dziura i wszystko od nowa.

Ja też poszedłem w długą, albowiem nie znoszę nieustannego procesu oddzielania światła od
ciemności. Ta robota nie na moje nerwy i mnie przerosła.

[Tom4sz]

Jakbyś planował powiększyć asortyment to mam kilka starych walizek, jakby co.


Byłam dziś na bagnach zobaczyć ile drzewa mam do ścięcia i zwiezienia. Zapomniałam, że za względu na procesy gnilne bagno nie zamarza i wpieprzyłam się w galaretę bo się cała tafla pode mną załamała.
Jutro muszę jakieś narty może doczepić?

Rakiety skombinuj. Serio. Narty na bagnach raczej się nie sprawdzą.

A co do elaboratu... Oparty jest na założeniu, że istniał Adam opisany w książce(czyli ulepiony z gliny, czy czegoś tam... Golem?), która jest jak ustawa o VAT: samemu nie da się jej zrozumieć, potrzebni są uczeni w piśmie, którzy z języka autora przełożą na język czytelnika i przy okazji opatrzą komentarzem. Ostatecznie mówiąc coś zupełnie innego, niż było napisane. Pieprzę takie książki. A założenie jest z gruntu idiotyczne.

[_13_jacek]

Kurwa kiedy ta wiosna.
Se mochera dam bo mam na rozwesołowienie.