Stream of consciousness
Re: Stream of consciousness
Eee tam.
na następnej stronie zapomnicie o moim bełkocie.
Papcio Chmiel mógłby to nawet jakoś przedstawić obrazowo jak na komiksie.
Gdzie tam papcio Chmiel, Baranowski miał takie zagrywki.
Prawda Wodzu?
na następnej stronie zapomnicie o moim bełkocie.
Papcio Chmiel mógłby to nawet jakoś przedstawić obrazowo jak na komiksie.
Gdzie tam papcio Chmiel, Baranowski miał takie zagrywki.
Prawda Wodzu?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Nie wiem czy piszesz (pijesz) do mnie, ale niepiszące ale zarejestrowane użytkowniczki tego forum mówią do mnie "Wzwodzu"

No ale ten tego, czasy minęli
Ja chyba jestem Bąbelkiem, wpk - Kudłaczkiem. Wodzem był d90 ale się obraził... 


No ale ten tego, czasy minęli


Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Stream of consciousness
Methanoia pisze: Dlaczego tak jest opisuje dokładnie moja teoria.
Kobieta to idealny biorca miłości. Jest urodzoną egoistką ponieważ jest pozbawiona "siebie".
Tam w środku nic nie ma. Są jakieś przypadkowe informacje podkradzione z otoczenia.
I tę pustkę może wypełnić tylko mężczyzna ale nie ekonomicznie bo pustki ducha nie da się wypełnić niczym.
Można próżnej kobiecie tam w tę dziurę w sercu wrzucać statki oceaniczne i też się jej nie zalepi.
To walka z wiatrakami bo wszystko czego się nie wrzuci przemienia się w próżnię.
Czynnikiem, który może zalepić próżnię i dać kobiecie "siebie" jest mężczyzna, którego ducha ona musi chcieć przyjąć i się nim wypełnić.
Stać się nim i wtedy on kocha samego siebie w kobiecie a ona uzyskuje tożsamość i może kochać a nie tylko oczekiwać miłości biorąc za miłość to co nią nie jest.
No dobra, a dwie lesbijki żyjące w spełnionym związku to muszą być strasznie niewypełnione.
Z pustego w próżne nie nalejesz.
W takim razie od kogo pożyczą tożsamość, jeśli od siebie nie mogą, do facetów czują przecież niechęć.
Byt bez właściwości jest be przecież

Ostatnio zmieniony 18 sty 2017, 21:23 przez nordenvind, łącznie zmieniany 3 razy.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Wozem jestem.
Re: Stream of consciousness
A kto będzie Entomologią?
northenwind - dokładnie tak. Homoseksualizm jest ontologicznie bez sensu bo dwie pustki nie mogą się niczym podzielić a dwie informacje nie mogą się nikim wypełnić. Stąd zarówno lesbijki jak i homosie żyją w kompletnym niespełnieniu.
northenwind - dokładnie tak. Homoseksualizm jest ontologicznie bez sensu bo dwie pustki nie mogą się niczym podzielić a dwie informacje nie mogą się nikim wypełnić. Stąd zarówno lesbijki jak i homosie żyją w kompletnym niespełnieniu.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Entomologią chyba miał być Ligo, ale to nie jest jeszcze definitywnie ustalone. Za to cz4rnuch raczej na pewno jest Orient-menem 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Stream of consciousness
Nie wiem czy nawet na Babcię Mróz się nadaję...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38954
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Ba... Po tym bagnie nawet na Dziadka.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Raczej na Lorda Hokus-Pokus 
Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
BTW, bagno, swamp, podmokłość i mrock - zawsze były w literaturze parekselans gotyckiej i pseudo-neo-gotyckiej, synonimem kobiecości. Ze względów raczej wiadomych :>

Dodano po 1 minucie 58 sekundach:
BTW, bagno, swamp, podmokłość i mrock - zawsze były w literaturze parekselans gotyckiej i pseudo-neo-gotyckiej, synonimem kobiecości. Ze względów raczej wiadomych :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Stream of consciousness
Fakt, homoseksualizm nawet z punktu widzenia natury jest bez sensu, ale jednak istnieje dzięki tejże naturze.Methanoia pisze:A kto będzie Entomologią?
northenwind - dokładnie tak. Homoseksualizm jest ontologicznie bez sensu bo dwie pustki nie mogą się niczym podzielić a dwie informacje nie mogą się nikim wypełnić. Stąd zarówno lesbijki jak i homosie żyją w kompletnym niespełnieniu.
Nie wiem dlaczego zakładasz, że wszyscy i kompletnie są niespełnieni. Tu jest dysonans w tej teorii o konieczności wypełnienia

hetero i "nordenvind"